Juz uciekam, tylko tak sobie kliknę jeszcze raz , jeszcze raz , jeszcze raz....... a czas ucieka ..... a potem siedzę nockami Ale teraz naprawdę uciekam ... ..tylko tak trudno się rozstać
Juz uciekam, tylko tak sobie kliknę jeszcze raz , jeszcze raz , jeszcze raz....... a czas ucieka ..... a potem siedzę nockami Ale teraz naprawdę uciekam ... ..tylko tak trudno się rozstać
Tak myslałam. A teraz bierz się za pracę bo nie będziesz miała na nowe kwiatki i dopiero byś była nieszczęśliwa.
W dzienniku Krystyny Jandy przeczytałam właśnie a propos śmiechu
'Wczoraj w radio jadąc do teatru, usłyszałam że 1 minuta śmiechu przedłuża życie o 10 minut. Moi Drodzy, jeśli tak, to znaczy że jeden naprawdę śmieszny spektakl trwający tak jak nasze „Weekend z R.” czy „Mayday” 100 minut, (odejmuję przerwę 20 minutową), przedłuża życie o 1000 minut czyli ponad 16 godzin! To dla mnie zupełnie nowa optyka. Co więcej, my grając też się szczerze śmiejemy. Gramy tak dużo, że zbliżamy się do nieśmiertelności. Bardzo mi się podoba ta kalkulacja.
Dobrego dnia. Bo że będzie piękny to pewne. I śmiejcie się, ile się da.
Gelotologia, terapia śmiechem (gr. gelos - śmiech) to terapia oparta na założeniu, że spontaniczny śmiech pomaga odreagować stres, konflikty, frustracje.
Gelotologia służy wykształceniu umiejętności rozładowania napięć emocjonalnych i stresu, a także profilaktyce zdrowia.
Jednym z ojców terapii był Norman Cousins, chorujący na zapalenie stawów - bolesną chorobę zwyrodnieniową. Cousins nie zaakceptował perspektywy przedwczesnej śmierci, rozpoczął więc poszukiwanie terapii dającej mu szanse na wyzdrowienie i sam zaaplikował sobie terapię śmiechem.( źródło Wikipedia)'
W dzienniku Krystyny Jandy przeczytałam właśnie a propos śmiechu
'Wczoraj w radio jadąc do teatru, usłyszałam że 1 minuta śmiechu przedłuża życie o 10 minut. Moi Drodzy, jeśli tak, to znaczy że jeden naprawdę śmieszny spektakl trwający tak jak nasze „Weekend z R.” czy „Mayday” 100 minut, (odejmuję przerwę 20 minutową), przedłuża życie o 1000 minut czyli ponad 16 godzin! To dla mnie zupełnie nowa optyka. Co więcej, my grając też się szczerze śmiejemy. Gramy tak dużo, że zbliżamy się do nieśmiertelności. Bardzo mi się podoba ta kalkulacja.
Dobrego dnia. Bo że będzie piękny to pewne. I śmiejcie się, ile się da.
Gelotologia, terapia śmiechem (gr. gelos - śmiech) to terapia oparta na założeniu, że spontaniczny śmiech pomaga odreagować stres, konflikty, frustracje.
Gelotologia służy wykształceniu umiejętności rozładowania napięć emocjonalnych i stresu, a także profilaktyce zdrowia.
Jednym z ojców terapii był Norman Cousins, chorujący na zapalenie stawów - bolesną chorobę zwyrodnieniową. Cousins nie zaakceptował perspektywy przedwczesnej śmierci, rozpoczął więc poszukiwanie terapii dającej mu szanse na wyzdrowienie i sam zaaplikował sobie terapię śmiechem.( źródło Wikipedia)'
To bardzo optymistyczne wiadomości. W takim razie bez zahamowań będziemy się śmiac dalej.