Nadrabiam powolutku Twój wątek..... te ciurkadełko jest piękne... ale goryczka i pełne kaczeńce są boskie...... Oglądam zdjęcia i chyba muszę do Ciebie sie sprowadzić na rok i oglądać te 4 pory roku, co jedna to piekniejsza
Pełniki mam ....... są śliczne Dosadziłam ejsienią w drugim miescu......ale chyba uporzadkuję je i zrobię jedna duża kępę
Na bieżąco jestem od momentu wejścia na forum.... a do tyłu jestem zacofana....... dlatego czasami zadaję głupie pytania, bo nie czytałam początku i środka
Witaj Bogdziu! Spędzam pierwszy dzień świąt w bardzo nietypowy sposób .Od rana goszczę w twoim ogrodzie i nadal nie mogę się oderwać .Przeczytałam 335 stron a co przeżyłam dzięki nim ,zostanie w mym sercu na długo .Ogród masz cudownie piękny lecz twoja osobowość jest dla mnie jeszcze piękniejszym darem .Zaczarowałaś mnie dzisiaj pod każdym względem .Twoja miłość do przyrody sprowokowała u mnie masę wspomnień ,przy wielu uroniłam łzę .Przeczytałam wszystkie bajki dzięki którym poczułam się prawie dzieckiem Poznałam ptaszki które odwiedzają moją działkę.Doświadczyłam tak wielu pięknych chwil dzięki tobie że jeśli pozwolisz będę stałym gościem u ciebie .To były dla mnie najpiękniejsze święta od lat .Dziękuję ci za te piękne chwile.Życzę spokojnych zdrowych Świąt .Jesteś wyjątkowa
Dajano, wzruszyłam się i zabrakło mi słów. A możesz mi napisac na priv gdzie w tej małopolsce jest to cudowne miejsce na Twój ogród? Małopolska a konkretnie okolice Nowego i Starego Sącza są mi bardzo bliskie. Serdecznie pozdrawiam.
Ja tak miałam z dwoma srokami. Nie dały się sfotografować. Na początku myślałam, że mi się nie udaje ich uchwycić, ale po 20 minutach zdałam sobie sprawę, że one ze mnie kpią.
Jeśli był taki to rudzik. On z natury taki nieśmiały.
O taki wlasnie byl, dokladnie taki. Baaaaaardzo niesmialy, bardzo bardzo. Ale slodziak
Ja też go uwielbiam, a jak chcę mu zrobic zdjęcia to się stale bawi ze mna w chowanego, chowa się i wyglada czy jeszcze jestem. Bez aparatu mogę patrzec ile chcę ale z aparatem juz mniej mu się podoba.
Ja tak miałam z dwoma srokami. Nie dały się sfotografować. Na początku myślałam, że mi się nie udaje ich uchwycić, ale po 20 minutach zdałam sobie sprawę, że one ze mnie kpią.
Sroki to jeszcze większe cwaniaki , one rządzą jesli chodzi o to jak blisko można do nich podejśc, a im w bardziej dzikim terenie zyją tym bardziej trudno je sfotografowac.
Jeśli był taki to rudzik. On z natury taki nieśmiały.
O taki wlasnie byl, dokladnie taki. Baaaaaardzo niesmialy, bardzo bardzo. Ale slodziak
Ja też go uwielbiam, a jak chcę mu zrobic zdjęcia to się stale bawi ze mna w chowanego, chowa się i wyglada czy jeszcze jestem. Bez aparatu mogę patrzec ile chcę ale z aparatem juz mniej mu się podoba.
Ja tak miałam z dwoma srokami. Nie dały się sfotografować. Na początku myślałam, że mi się nie udaje ich uchwycić, ale po 20 minutach zdałam sobie sprawę, że one ze mnie kpią.
Sroki to jeszcze większe cwaniaki , one rządzą jesli chodzi o to jak blisko można do nich podejśc, a im w bardziej dzikim terenie zyją tym bardziej trudno je sfotografowac.
Stałam na piętrze w drzwiach balkonowych i zauważyłam dwie sroki. Poobserwowałam chwilę jak ganiają po trawniku i poszłam po aparat (miałam wtedy ten taty z większym zoomem). Stanęłam nieruchomo z aparatem tak jak wcześniej w drzwiach balkonowych, a one od tej pory chowały się pod wszelkimi możliwymi krzakami i drzewami. Przez teren odkryty przebiegały w ekspresowym tempie, nie miałam szans zrobić zdjęcia. Odłożyłam aparat i znowu mogłam je podglądać. Po 20 min. polowania ponownie z aparatem poddałam się. Cwaniary.
Bożenko...świątecznie przeczytałam do 62 strony......... czyta się jak najlpepszą powieść..i w dodatku ilustrowaną.....na bieżąco jestem od 150 strony....... coś tam do 150 czytałam na wyrywki........ na początek przeczytałam 13 stron....... I taka ze mnie koleżanka, co nawet wątku nie przeczytała....... Za to wizytówkę oglądałam wiele razy.....jak tylko ktoś przychodzi to muszę pokazac te rododendronowe (i nie tylko) królestwo...
To była piekna lektura...... i dobrze, że nei siedziałam od początku twego watku na forum, bo tak wiele razy miaąłm ochotę coś napisac...że musiałą byś mieć już 1000 stron....... a to oznacza koniec wątku..trzeba nowy. Nowe jest może piekne, ale tego by było szkoda... .....