Ale Ty masz kolekcję klonową!

Piękne klony, ale Orange Dream to raczej nie jest. Ma inne liście niż te w szkółce u mnie. Sprawdź w necie.

A ja z kolei teraz dumam czy Ascot to Ascot a nie np. Piano ten środek po rozwinięciu mnie zastanawia-jakiś teraz nie mogę sobie przypomnieć jak moja wygląda w tym stadium

Marta piękna kolekcja klonów Nie mogę wyjść jednak z podziwu Twojej pisowni, musisz wydać książkę, masz talent, wykorzystaj go

Wiaan napisał(a)

Marta piękna kolekcja klonów Nie mogę wyjść jednak z podziwu Twojej pisowni, musisz wydać książkę, masz talent, wykorzystaj go

W pełni zgadzam się z Wiaan, też zwróciłam na to uwagę. Oprócz pięknych klonów i innych roślin, masz niesamowitą lekkość wypowiedzi. Malujesz słowami, po prostu talent. Świetnie się czyta.

Edi75, najważniejsze, że bez strat, po takiej dawce wody nasze ogrody odżyły...

Yenno, zrozumiałe, że satysfakcja częściowa, wątek Jana usatysfakcjonuje Cię mocno, zaglądałaś? Bordowych klonów już mam dość, ale zielone - tu jeszcze mam marzenia, problemem jest jednak stanowisko, mam zdecydowanie za dużo słońca dla nich.

Joann, mój faworyt to Shirasawy Aureum. Najmniej zachwyca mnie Orange Dream. Ale to wszystko może się zmienić... pooglądamy jesień i zobaczymy Ponoć kapryśne, delikatne, ale ja je uwielbiam.

Roocika, dziękuję

Milunia, ogórki już kosztowane bardzo udany rok Miluniu, to trudne być "na bieżąco", tyle wątków mnie się nie udaje.

Agatorek, a ja z utęsknieniem czekam na Twoje klony nad oczkiem jeśli zrobisz kiedyś dni otwarte ... to wiesz...

Lidka, o masz, już ucieszyłam się, że motyw książki ucichł ale skoro w kooperacji - może coś wespół w zespół? Na ogórki zapraszam, dojazd A2 masz dobry Klony - jeśli kiedyś będziesz we Wrocławiu to skuś się. Tam warto.

Johanka, nazbierało się tego od kwietnia co się ostanie, oto pytanie

Anda napisał(a)

Piękne klony, ale Orange Dream to raczej nie jest. Ma inne liście niż te w szkółce u mnie. Sprawdź w necie.

Ewo, to jest zagadkowy klon dla mnie samej. Kupiłam w kwietniu, miał już listki, bo one wczesne, potem mrozy -5 przez kilka nocy i niestety, listki przepadły. To, co się pojawiło później, mało przypomina to co było wcześniej. Co ja mam o tym myśleć? Sama popatrz.

Tu rzeczony Orange Dream z 20 kwietnia.


A tu dziś


Faktycznie, zdjęcia w necie nie wskazują, że to co mam teraz to OD, ale to co miałam wcześniej już go przypomina, a mam wciąż to samo I jak to rozwiązać?

Kasia_CS napisał(a)

A ja z kolei teraz dumam czy Ascot to Ascot a nie np. Piano ten środek po rozwinięciu mnie zastanawia-jakiś teraz nie mogę sobie przypomnieć jak moja wygląda w tym stadium

Kasiu, mam Piano i nie wygląda jak Asot. Piano czerwone, Ascot buraczkowo-czerwone. Ale tu wszystko możliwe, będę wstawiała kolejne zdjęcia. Faktycznie dziwne, że tak widoczny jest ten środek, poprzednio nie był. Może wynik upałów??

Marta ale masz już dużą kolekcję klonów. Chyba muszę rozglądnąć się za jakimś nowym Uwielbiam je, tylko warunki u mnie mają słabe.

Aneto, Alicjo, to oczywiście bardzo miłe słowa, dziękuję Wam, ale same wiecie, pisać książki = presja. Pięknie jest bez niej żyć  Ja też bardzo lubię Was czytać, wiele tu Talentów, jeśli zbierzemy grupę chętnych do pisania - piszmy wspólnie, każda rozdział, umowa stoi? Lidka ogarnia korektę Buziaki, dziewczyny i dla Was moje frontowe jeżówki