Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Rojodziejowa 21:42, 19 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10589
O tej kostkowatości nie widziałam
Co do koloru też jestem na razie ostrożna... ale kiedyś miałam mieć w ogrodzie samą biel i po prostu po jakimś czasie niektóre rośliny mnie w sobie rozkochały, a że miłość jest ślepa to nawet im inny kolor wybaczałam.

Ostatnio u kogoś jakąś cudną czerwoną różę widziałam i drgnęło mi serce do niej, ale rozum walczy
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
BASIA8 21:51, 19 sie 2021


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Rojodziejowa napisał(a)
O tej kostkowatości nie widziałam
Co do koloru też jestem na razie ostrożna... ale kiedyś miałam mieć w ogrodzie samą biel i po prostu po jakimś czasie niektóre rośliny mnie w sobie rozkochały, a że miłość jest ślepa to nawet im inny kolor wybaczałam.

Ostatnio u kogoś jakąś cudną czerwoną różę widziałam i drgnęło mi serce do niej, ale rozum walczy


Ha,ha,ha pięknie koleżanka pisze- miłość ślepa niema dyskusji
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
sylwia_slomc... 21:53, 19 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
Czytam o rodzącej się miłości do kolejnych traw Ja długo się opierałam, a potem kolejno pokonały mnie piórkówki, hakonki, Ml i Gracek, na koniec Ellata
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Martka 21:54, 19 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Roocika napisał(a)
Marta, jakie piękne zakupy zrobiłaś, super wypasione sadzonki
Planuj, planuj
Co do oranżerii na południowym tarasie to miałby rację bytu jak piszesz: wiosna, jesień, zimne letnie wieczory... tak to mamy zadaszony taras od zachodu, na którym czasami bywa zimno Ale myślę jeszcze, szkoda mi tego tarasu, stoi teraz nieużywany.

Sesleria wg niektórych czytanych danych daje radę też w cieniu, tylko jest mniej limonkowa Seslerie pięknie kwitną Moje prawie 50 sadzonek właśnie kwitnie , wyglądają przepięknie kwitnące.


Asiu, południe nie wyklucza niczego, zapewne znajdą się rozwiązania eliminujące problem. Ja mam taras północny, to na lato opcja idealna, ale poszukuję przytulnego miejsca na chłodny czas, wiosnę i jesień. Myślę o oranżerii pośród rabat, przed domem... z widokiem na ogród ze wszystkich stron. Aby wstawić maszynę do pisania i stukać wiersze na widok jesiennych opadających liści Czego finałem byłoby bieganie z grabiami za tymiż
Muszę ujrzeć Twoje seslerie
Martka 21:59, 19 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Rojodziejowa napisał(a)
O tej kostkowatości nie widziałam
Co do koloru też jestem na razie ostrożna... ale kiedyś miałam mieć w ogrodzie samą biel i po prostu po jakimś czasie niektóre rośliny mnie w sobie rozkochały, a że miłość jest ślepa to nawet im inny kolor wybaczałam.

Ostatnio u kogoś jakąś cudną czerwoną różę widziałam i drgnęło mi serce do niej, ale rozum walczy


Asiu, padam i jakbym czytała swoją historię  nie wiem, skąd te opory może to po prostu uprzedzenia i tyle Mogę powiedzieć, że mój ogród jest bardzo kolorowy Nawet żółtego sporo - za sprawką dyni kwitnącej szaleńczo.
Martka 22:01, 19 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
BASIA8 napisał(a)


Ha,ha,ha pięknie koleżanka pisze- miłość ślepa niema dyskusji


Hmmm... człowiek jest pełen sprzeczności
Martka 22:08, 19 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czytam o rodzącej się miłości do kolejnych traw Ja długo się opierałam, a potem kolejno pokonały mnie piórkówki, hakonki, Ml i Gracek, na koniec Ellata


Sylwia, a to ciekawe, z jakich powodów się opierałaś? A co ze sporolobusem? Ogród bez traw nie może się obyć, bez ich ruchu i zwiewności. Czasem widzę u znajomych rabaty ukwiecone i aż mnie korci, żeby tam dostawić jakąś trawę to jak apaszka do eleganckiego ubrania

O trawach oczywiście na razie wiele nie mogę powiedzieć, do tej pory miałam tylko miskanty i okazjonalnie carexy w donicach, od tego roku molinie, prosa, sporolobus, trzcinnik i powiedzmy, że hakone
Judith 22:16, 19 sie 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Rojodziejowa napisał(a)
Ostatnio u kogoś jakąś cudną czerwoną różę widziałam i drgnęło mi serce do niej, ale rozum walczy

Ale po co?! Poddaj sie emocjom!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Rojodziejowa 22:21, 19 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10589
Judith napisał(a)

Ale po co?! Poddaj sie emocjom!


HA! Znów kusisz, powinnaś na profilowym być takim małym naramiennym diabełkiem
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Judith 22:34, 19 sie 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Rojodziejowa napisał(a)


HA! Znów kusisz, powinnaś na profilowym być takim małym naramiennym diabełkiem

Pomyślę
Jednak nie tyle kuszę, co zachęcam . U siebie w ogrodzie mam cześć bardziej formalną, gdzie są rosliny postrzegane przeze mnie jako eleganckie, klasyczne i część, w której jest miejsce także na inne rosliny: ostrozki, szałwię, floksy. Może z kolorami zrobisz podobnie - jeśli uznasz, ze przesadziłaś z nimi na danej rabacie - znajdziesz miejsce na innej? .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies