Okoliczności przyrodnicze miałaś najwyższych lotów. A ten dodatkowy gratis w postaci centrum ogrodniczego to pewnie będzie tkwił długie lata w Twojej pamięci.
Ostatnio wirtualnie jechałam sobie trasą Grand Tour. Niesamowite doznania. Żałuję, że Szwajcarii nigdy nie było na trasie moich wojaży. Wszelkie skrzyżowania kultur mają swoje dodatkowe "smaczki".
No, to teraz pozostaje nam tylko czekać na Twoją kolekcję róż.

Martka napisał(a)

Aguś, nie chcesz wiedzieć, jakie są ceny wysyłek ze Szwajcarii

No nie wiem . Ale jeśli przewyższają wartość przesyłki, to raczej się nie opłaca .

Tak w temacie . Ostatnio bardzo, ale to bardzo, zależało mi na czymś nieogrodowym. Przedstawiciel tej firmy w Polsce niestety nie mógł mi tego sprowadzić (zza oceanu). Powiedzmy, że do Europy trafia tylko część asortymentu, taka polityka firmy.
Więc napisałam maila do przedstawiciela tego czegoś w kraju producenta. Oficjalnie też nie mógł mi tego sprzedać (nie wysyłają do Europy przecież ). Ale wystawił mi ten przedmiot na ebay’u i tam go kupiłam. Oczywiście plus odpowiednia opłata za przesyłkę i cło (opłaty w sumie to ponad połowa wartości tego czegoś). Ale ostatecznie łącznie i tak zapłaciłam mniej, niż gdybym kupiła w Polsce inny model tego czegoś (który mi się nie podobał) .

Toś rozpaliła ciekawość mą co to tego czegoś! Co to jest?!

Judith napisał(a)

Toś rozpaliła ciekawość mą co to tego czegoś! Co to jest?!

Hahaha, Judith, miałam to samo pisać Aguś, to może już uchylisz rąbka?

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Okoliczności przyrodnicze miałaś najwyższych lotów. A ten dodatkowy gratis w postaci centrum ogrodniczego to pewnie będzie tkwił długie lata w Twojej pamięci.
Ostatnio wirtualnie jechałam sobie trasą Grand Tour. Niesamowite doznania. Żałuję, że Szwajcarii nigdy nie było na trasie moich wojaży. Wszelkie skrzyżowania kultur mają swoje dodatkowe "smaczki".
No, to teraz pozostaje nam tylko czekać na Twoją kolekcję róż.

Haniu, mam nadzieję ten gratis odwiedzić   lub podobne, bo oczywiście nigdy nie byłam w ogrodach angielskich i tam też trzeba się będzie zapuścić. Anda pisała o Holandii, więc miejsc ogrodniczych do odkrycia jest wiele. Twoje skandynawskie klimaty też na liście
Grand Tour warto przemierzyć, choć nie wiem czy nie za dużo piękna na raz. Monte Bre, ta górka z której zdjęcia wrzuciłam, też jest na tej trasie
Moja kolekcja róż zależy teraz od ... źródła zaopatrzenia Nowe rabaty różane są już w planach przedogródka - a miałam problem, co z nim począć, taki duży obeliski też staną. W marcu jeszcze mówiłam, że nie chcę róż

Ee dziewczyny, nic nadzwyczajnego, tylko takie coś .

O kurza blaszka! To ja jeszcze zdjęcie w tym czymś na tym czymś innym poproszę

Martko,
zdjęcia z wycieczki obejrzałam, niesamowite, ile pięknych miejsc jest jeszcze do odkrycia!

Trzeba było po spisywać nazwy róż. W Polsce też są dobre/piękne szkołki. Od października będą wysyłać.

Agatorek napisał(a)

Ee dziewczyny, nic nadzwyczajnego, tylko takie coś .

O Pani kochana! Piękna jest!

Aga, ale ekstra tak, "to coś" oznacza, że jeszcze jest "na tym czymś" Super pasja! Podzielam zachwyty Marty i Judith.

Elu, oczywiście, robiłam też zdjęcia z nazwami będę teraz szukać