Juzia, jedziemy na tej samej taczce Ty kopiesz, ja kopię, ale Ty już z drugim ogrodem lecisz i to dopiero jest burza! kopanie samo w sobie niezbyt przyjemne, ale efekty już tak! Potem oglądamy je z każdej strony i nie możemy się z tą czynnością rozstać za to postronni powiedzą: przecież tu nic jeszcze nie widać
Lidka, tam też byłam, ale już nie ma tego, czego szukam najbardziej, czyli Hakonechloa. Może jeszcze nie ma? Zamówiłam z Kujawsko-Pomorskiego, polecę jeśli będzie warto.
I żebyś wiedziała, Wiola, że kopiąc myślę czasem o Twoich poczynaniach, i jak potem te wszystkie roślinki Ci podskakują... to i ja jeszcze jeden metr darni ciach
Chłód daje się we znaki, u Was już zielono, u Sylwii, Miłki i Alicji w ogrodach to kolory naprawdę powalają. U mnie skromnie, ziemia zimna, jeszcze nic tu nie rozkręca się "na dobre".
Dissectum:
Sango Kaku:
Orange Dream:
Ambrowce, Brilliantissimum i graby stroją się w pąki, zrobię im sesję za tydzień (czyli w MAJU!)
Witam Wiklasia zaglądaj, będzie wesoło a tu faktycznie szaleństwo, któremu dałam się porwać... czasem myślę, że zwariowałam, a czasem łudzę się, że jednak nie