Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Zana 12:38, 12 lis 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Miskantowo napisał(a)
Plan ogrodniczy na ten tydzień:
nie zaglądać do sklepów internetowych.
ZERO tulipanów, czosnkow, parocji, klonów, wiśni…

[/img]




Drzewka chcę dla owoców. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ilości nie będą zawrotne. Myślałam o czereśni, wiśni, może śliwie. Więcej miejsca raczej nie ma. Espalierowe formy bardzo mi się podobają, ale nie wiem czy mam zacięcie i cierpliwość do posiadania takowej.

Zdrowia życzę Fajnie mieć karmnik za oknem i móc poobserwować ptaszonki
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Kordina 15:58, 12 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Miskantowo napisał(a)
...
Na stoliku dzbanek herbatki z imbirem, goździkami i pomarańczą...

W ogrodzie juz dość paskudnie...


O taaaak - do pierwszego zdania

W ogóle na zdjęciach żadnej paskudności nie widać, wręcz przeciwnie - do drugiego zdania
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Miskantowo 22:06, 14 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 688
Zana napisał(a)




Drzewka chcę dla owoców. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ilości nie będą zawrotne. Myślałam o czereśni, wiśni, może śliwie. Więcej miejsca raczej nie ma. Espalierowe formy bardzo mi się podobają, ale nie wiem czy mam zacięcie i cierpliwość do posiadania takowej.

Zdrowia życzę Fajnie mieć karmnik za oknem i móc poobserwować ptaszonki


Anulo, znalazłam tylko jedno zdjęcie kawalka ogrodu z tymi drzewkami kolumnowymi.
Niezbyt je widac ale rosną pod samym płotem, za pergolą jest wisienka. Za nią zaczyna się rządek.
Mają trzeci rok i na razie sa takie.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
LIDKA 00:22, 15 lis 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10419
Gdzie w necie można takie małe owocowe zamówić. Jakąś jabłonkę bym posadziła .
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Kordina 00:37, 15 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Lidzia wpisz na Allegro drzewo owocowe kolumnowe albo w ogólną wyszukiwarkę.
Mam 3 rok pięć drzewek kolumnowych w kuwetach dużych, tylko jedna nie przetrwała tej zimy - wiśnia, która miała wytrwać do -20°C. Tylko czereśnia w tym roku miała kilka owoców, ale ta wiosna była wyjątkowo nieciekawa bo w 2 etapach, jak soki krążyły przyszedł spory mróz i pozamrażał pąki i listki, ale reszta jakoś dała radę i się odbudowała.
Na zimę zabezpieczałam pienieczki taką izolacją do rur.
Poprawiłam nazwy drzewek, bo już zapomniałam która padła
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Miskantowo 07:48, 15 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 688
Bozenko ja moich niczym nie okrywałam.
Wsadziłem jesienią takie badylki metrowe i wszystkie przeżyły zimę.
Mróz jakiś wtedy był ale jak to u nas, bez szaleństwa. Z tego co pamiętam to parę nocy temperatura spadała do -12.
W tym kolejnym roku po posadzeniu je przycięłam i to wszystko.
Owoce pojawiły się już w zeszłym. Były ze cztery wiśnie i parę jabłek.
W tym roku wiśni było po kilkanaście na drzewku. Jabłek niewiele i w pewnym momencie dostały plamek i sobie opadły.
Nawet octu nie mogę nastawić bo przecież nie zrobię go z jabłek kupionych w Lidlu…
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 08:07, 15 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 688
Pogoda za oknami nastraja do prac ogrodowych.
Chyba przymknę oko na zapuszczony dom i pójdę sobie do zapuszczonego ogrodu.
Jakos tak jest, ze albo dom wymaga pilnej interwencji, albo ogród.
U mnie chwilowo jedno i drugie.
Wczoraj do mnie dotarło, ze za miesiąc i ciut będą już święta.
Spionizowało mnie to na tyle, ze nastawiłam ciasto na piernik dojrzewający.
Nastepnie zasiadam przed telewizorem i podziergalam trochę (robi sie lalka dla rodzinnego maluszka)

Dziś mam mocne postanowienie poprawy.
Ide przesadzać świerka. Maly jest i kompletnie nie w tym miejscu, w którym powinien.
Glownie dlatego, ze to świerczek zakupiony w Lidlu jako choinka. Zalozylam (raczej słusznie), że nie rósł w donicy i po wsadzeniu do gruntu sobie umrze. Tymczasem rośnie sobie w najlepsze i trzeba go przenieść.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Kordina 10:02, 15 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
To ja w tym roku też nie będę okrywać, śmiać mi się chce bo właśnie wczoraj zrobiłam ciasto na piernik dojrzewający a Ty o nim piszesz
Moje zapakowałam w szklanym naczyniu w worek foliowy i wyniosłam do domku ogrodowego, pilnuję tylko, żeby wnieść do domu w razie mrozu, ale cały czas na plusie.
To zdjęcie, które zacytowałaś wyżej wygląda super, Ty naprawdę masz wewnętrzny dar, ale co się dziwić, w końcu Artystyczna Dusza, widać po wytworach rąk własnych
Napisz potem jak Ci poszło ze świerkiem, czy stawiał aktywnie opór?
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Wafel 16:37, 15 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
I tak to jest, wsadzasz coś od niechcenia i rośnie, a te wymuskane czasem padają nie wiadomo z jakiego powodu...
Ja jestem też ciekawa tej laleczki
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Miskantowo 07:51, 16 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 688
Wafel napisał(a)
I tak to jest, wsadzasz coś od niechcenia i rośnie, a te wymuskane czasem padają nie wiadomo z jakiego powodu...
Ja jestem też ciekawa tej laleczki


No własnie, nie widzialam nigdy aby padł jakis chwast

Lalka się robi.
Na razie nie jestem zadowolona z jej koafiury i coś tam muszę skorygować.
Jest tez nieubrana i taka się nie pokaże
Została mi więc spora część do wykonania ale to ta przyjemna.
Lala musi dostać garderobę i część wydziergam a część raczej uszyję.

W kinie wczoraj byłam. Na Gladiatorze. Powiem Wam, że jestem skonsternowana.
Podejściem do historii, ze tak powiem. Chodzi mi o takie raczej filary tej historii, czyli cesarzy rzymskich
Pozabijał ich scenarzysta zdecydowanie bez ładu i składu historycznego.
Poza tym było dużo krwi, obcinanych kończyn i nie tylko i ogólnie drogie i kolorowe widowisko.
Pierwszy Gladiator zdecydowanie bardziej mi przypadł do gustu.

Dziś dzień domowo-ogrodowy.

Świerka wczoraj jednak nie ruszyłam. Może dziś jest ten dzień.
Mam tez nadal do posadzenia czosnki. Trzy globemastery, pierwsze w ogrodzie. Ciekawa jestem czy będę z nich zadowolona.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies