Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Własny Vengerberg

Pokaż wątki Pokaż posty

Własny Vengerberg

Yenna 14:36, 28 lip 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 439
My byliśmy 3 rodziny 2+1 i jeszcze pies do tego i oczywiście ja byłam ta najbardziej pogryziona przez komary, a do tego kleszcz.

Po prostu są pewne osoby, które robaczki lubią bardziej. Niekoniecznie z wzajemnością
____________________
Marta z Vengerbergu
antracyt 14:38, 28 lip 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
"Przygody" z kleszczem współczuję.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Kokesz 14:44, 28 lip 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6614
Ja też miałam kleszcza bez rumienia na szczęście.
I chyba na ogródku sąsiadki złapałam, w nie koszonej trawie...
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Judith 15:22, 28 lip 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9599
Yenna napisał(a)

Po prostu są pewne osoby, które robaczki lubią bardziej. Niekoniecznie z wzajemnością

To prawda. Mojego męża lubią bardzo, dlatego fajnie jest z nim iść do ogrodu wieczorem - wszystkie lecą do niego mnie omijając
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
ajka 22:16, 28 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3785
Oh, Marta współczuję przygody z kleszczem, oby obyło się bez komplikacji. Skoro pojawił się rumień to pewnie go trochę przenosiłaś.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Martka 12:07, 29 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Yenno, jak wiele nieoczekiwanych zdarzeń może nas próbować oddalać od ogrodowego szczęścia... ale możesz ten czas wykorzystać na kolejne plany.
Co z ekipą, która miała przyjść? Jak się mają postępy prac budowlanych? Ostatnio myślałam o Twojej działce w kontekście hakonechloa, jak wiesz zbzikowałam na jej punkcie, czy planujesz ją u siebie?
Yenna 18:59, 02 sie 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 439
Oj tak, wykorzystałam wczoraj dzień na planowanie bardzo (tu by się przydała ta emotka płacząca ze śmiechu).

Coś za mną chodziło, ale stacjonarnie nie było. Byliśmy u znajomych, a obok nich jest CO. Mówię: a chodź zobaczymy, czy jest coś ciekawego. I.... uwierzycie, że było to, co za mną chodziło? I w takiej cenie, że kupiłam dwa Korzystając, że było pochmurno wczoraj, dwa cosie zostały posadzone Wieczorem wrzucę zdjęcia

Martka, Ściany parteru są skończone, teraz robią szalunki na słupy w tych ścianach. Później mają układać strop. Niby robią bez przerw, ale i tak z 3 dni ich nie było. Plus taki, że tempo prac mają dobre.
____________________
Marta z Vengerbergu
Agatorek 21:03, 02 sie 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 12871
Dobrze, że prace budowlane idą do przodu!

Jestem strasznie ciekawa tych cosi .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Yenna 10:33, 03 sie 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 439
Zmogła mnie senność wczoraj i już nie dałam rady.

Jeszcze sobie myślę, że może zamiast tego bluszczu to jednak jako pnącze posadzić jaśmin gwiazdkowy?

Zdjęcia z niedzieli, więc stan budowy ciut nie aktualny. Pozytywnie nas wczoraj zaskoczyli, bo dokończyli szalowanie połowy słupów i nadproży. Najbardziej zaskakującym faktem jest to, że od razu je wylali. Teraz druga połowa przed nimi, dwa słupy zewnętrzne i będą mogli się brać na strop.
Z drugiej strony wiem już, że nie ma szans, żeby wyrobili się do końca uzgodnionego terminu. Dach miał powstać do końca tego miesiąca.

No cóż, czas na pismo obrazkowe
Zajrzyjmy najpierw do tego co już rośnie.
Drummondi

i lekko przypalone aureum


Obok Aureum znalazły miejsce dwa małe cosie

____________________
Marta z Vengerbergu
Yenna 10:35, 03 sie 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 439
Moje cosie to dwa kloniki (czy jest tu jakieś zdziwienie?)

Przed Wami dwa, ładnie rozkrzewione maluszki Sango Kaku

____________________
Marta z Vengerbergu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies