Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

Pokaż wątki Pokaż posty

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

Wieloszka 10:34, 03 lis 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
gardenarium napisał(a)
A co osobisty ogrodnik Wieloszki lubi robić najbardziej?

(W myśli zdjęcie ogrodnika w gumiokach)

Mój osobisty ogrodnik lubi wszelkie prace cięższe, ale nie syzyfowe, a taką praca jest wg niego wyrywanie chwastów. Więc spada to niestety na mnie Przesadzanie większych roślin, zrobienie obwódki z kostki, koszenie trawników, czy przygotowanie ziemi pod nowy trawnik tak jak na wspomnianym zdjęciu (za którego zamieszczenie była jednak lekka obraza ) to robota dla niego
No i tak jak napisałam u Domi - cały czas Go "mamię", że jeszcze tylko to, jeszcze tylko kawałeczek i już będzie pięknie, po czym podsuwam następne pomysły i zadania do wykonania . Już prawie przeforsowałam pomysł założenia nowej rabaty i oddzielenia części ogrodu - muszę zrobić zdjęcia, żeby pokazać Wam, o którą część ogrodu chodzi, bo będę potrzebowała Waszej pomocy.
Aga, pomysł z tym grawerowaniem super - zmałpuję od Ciebie
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 10:42, 03 lis 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
gardenarium napisał(a)


Ale Danusiu, co to znaczy "nie dopuszczenie do wysiania się chwastów" ?


To oznacza wyrywanie ich zanim zawiążą nasiona. Musisz być pierwsza Najpóźniej wyrywamy w fazie kwitnienia, a najlepiej wtedy jak je już widać na rabacie

No i widzisz Danusiu - drugi sezon walczę z chwastami, a do tej pory nie znalazł się mądry, co by mi powiedział taką prosta i zdawałoby się banalną rzecz - wyrwij, zanim zawiążą nasiona! Dzięki, jesteś wielka!
Wydaje mi się, że to był podstawowy problem u mnie w takich miejscach mało widocznych z domu i tarasu, więc trochę przez to rzadziej odchwaszczanych. Tam to się siało, jak chcąc
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
aga_pe 10:46, 03 lis 2011


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
koniecznie
Mąż mojej koleżance daje kasę i pyta czy wystarczy, ja niestety nie mam takiej siły perswazji . Może ładna tabliczka pomoże he he
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
Wieloszka 10:51, 03 lis 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
aga_pe napisał(a)
koniecznie
Mąż mojej koleżance daje kasę i pyta czy wystarczy, ja niestety nie mam takiej siły perswazji . Może ładna tabliczka pomoże he he

Ale fajnie ma ta koleżanka U nas to ja prowadzę domowy budżet, więc niestety sama wiem najlepiej ile i na co można przeznaczyć kasy, tylko decydujemy wspólnie. Ale tabliczka pomogłaby mojemu M. w łatwiejszym podejmowaniu tych trudnych decyzji
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
abiko 10:57, 03 lis 2011


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8409
Domi napisał(a)
Z czasem, jak rośliny rozrosną się, chwasty nie będą rzucać się w oczy. Teraz, kiedy masz dużo "łysych pól" każdego chwaściorka widać z daleka, "świecą" (Danusinie słowo) na rabatach. Później same będą się tak kamuflować wśród roślin, że ciężko będzie je zauważyć na pierwszy rzut oka. Nosek do góry, z roku na rok będzie coraz mniej pielenia.
Święte słowa, widać straszliwie, ale wiecie co ja lubię te chwasty wyrywać, jakoś mnie to odstresowywuje po pracy. Oczywiście jak mnie nikt nie ciągnie za nogawkę A najwięcej mam chwastów na skarpie, choć gliniasta, ale za to trawy rosną, że hej..może z drugiej strony to myśl, żeby posadzić na niej trawy..tak mi teraz wpadło do głowy
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
aga_pe 10:57, 03 lis 2011


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
inaczej zostanie nam kwesta przed kościołem
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
Wieloszka 11:07, 03 lis 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Wiesz abiko, mnie wyrywanie chwastów niestety nie odstresowuje - zanim skończę, apiać od nowa trzeba wyrywać na początku No i mam kłopoty z kręgosłupem (jestem kilka lat po operacji), więc po takim jak ostatnio całodziennym chwastorwaniu następny dzień mam wyjęty z życiorysu. Ale co tam, na wiosnę usunę szmaty i nie pozwolę się pokonać jakimś byle trawkom
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
abiko 14:18, 03 lis 2011


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8409
Wieloszka napisał(a)
Wiesz abiko, mnie wyrywanie chwastów niestety nie odstresowuje - zanim skończę, apiać od nowa trzeba wyrywać na początku No i mam kłopoty z kręgosłupem (jestem kilka lat po operacji), więc po takim jak ostatnio całodziennym chwastorwaniu następny dzień mam wyjęty z życiorysu. Ale co tam, na wiosnę usunę szmaty i nie pozwolę się pokonać jakimś byle trawkom
no wiem Agnieszko, ale za to masz pomocników jak widzę
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Domi 12:55, 08 lis 2011


Dołączył: 11 mar 2011
Posty: 2438
Wieloszko, co tam słychać w Twoim ogrodzie?
____________________
Dominika - Ogród Dominiki
Wieloszka 13:14, 08 lis 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Szlajam się, albo subtelniej - chodzę w gościnę, odwiedzam inne ogrody i układam co nieco w głowie. Muszę się zająć projektowaniem rabat, ale to wymaga zrobienia zdjęć i pomiarów, a na to będzie czas dopiero w piątek. Zdjęcia są mi niezbędne, żeby pokazać Wam, co wymaga przeróbki, bo chyba nie myślicie, że będę się męczyć sama, he,he,he Tak więc Dominiko droga odpoczywaj, póki możesz, bo niedługo zacznę Wam wszystkim zawracać głowę, tylko w pracy się trochę ogarnę, i te zdjęcia porobię.
Aha, i dzięki jeszcze raz za namiar na IPO! Facet jest naprawdę niesamowity Wprawdzie nie miał dla mnie dobrych wieści, ale przynajmniej wiem na czym stoję, bez domysłów i gdybania
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies