jeszcze Ci miałam napisać o buku- kiedyś nasz juz pewnie 20 letni buk tez zrzucił wszystkie liście w lipcu. To chyba był efekt gwałtownego doświtelenia, bo wycieliśmy gąszcz wokół niego. Wiosną normalnie się obudził. Zostaw go do wiosny,jest szansa że puści.
Magnolio, dziękuję za tyle pochwał A te mega jeże kupowałam jako niedźwiedzie futro - malusie kępki jesienią 2010r. - teraz są ogromnymi poduchami, a największe poprzedniej zimy zbrązowiały na środku. Potem częściowo to zbrązowienie zarosło, ale duża plama na środku została...
Dzięki za info ws.buka - po kilku szkółkach jeździłam, wybierałam, grymasiłam - a ten za mało gęsty, a ten krzywy itp. A jak już posadzony ten prawie idealny, to taki mi numer wyciął I tak czeka do wiosny, bo nie mam kasy na zastępstwo. Tylko smutno taki łysy patyk wygląda, kiedy wszystko wokół szaleje bujnością...
Aga Horti brązowa chyba od nadmiaru deszczu, mi po opadach tez sie takie robią mimo ze wyglada jak limlajtka.
U Ani Asc grojecznik zgubił liście po posadzeniu w pełnym słońcu i podobno na pewno odbije. Tym bardziej widzę szanse dla twojego buka
Acha, czyli rozwiewając wątpliwości Marzenki, Ani i moje również - rodzaj podłoża nie ma wpływu na kwiaty hortensji bukietowych .
Martuś, tylko u mnie to jest bardziej brązowienie niż różowienie, dlatego mi się nie podoba...
Z tym brązowieniem może być dokładnie tak jak pisze Madżenka. Aguś weź też pod uwagę to, że gdy my kupowałyśmy hortensje, to one miały już całkiem wyraźne pąki. Z tego co czytałam to Limelight zaczyna "normalnie" kwitnąć w sierpniu a nasze miały już pąki pod koniec czerwca, więc jakby nie patrzeć jeden miesiąc do przodu.
Ja stawiam na to, że to szybsze różowienie i brązowienie to raczej wina deszczu i tego, że one zwyczajnie dużo wcześniej zakwitły i tej wersji będę się trzymać Dzisiaj odkryłam że pachną lepiej późno niż wcale