Ode mnie to raczej nie, ale za to Madżenka i Domi to kopalnia inspiracji Doczytałam u Ciebie, że zamierzasz sadzić rozsądnie - trzymam kciuki, żeby plan się powiódł . Niestety widzę na przykładach wyżej wymienionych ogrodniczek, że rozsądne sadzenie oznacza zakup absolutnie nierozsądnych ilości cebul
Brzozy od Kulasa przy Sienkiewicza. Ostatnio wszystko tam kupuję jakoś.
Ja potrzebuję mała ilość - to prawda
Ale za to większe okazy - bo ja nie mam cierpliwości, żeby czekać lata całe
A do Bodnara już zadzwoniłam - nie mają już NIC - same malutkie sadzonki.
To samo w Stefanogrodzie.
Jak patrzę na zakupy Sylwii albo Danusi, to nóż mi się w kieszeni otwiera!
Tam tyle dobra wszelakiego - a u nas POSUCHA!
Nieprawda - to o mnie, jakaś sflaczała ostatnio jestem
A tak w ogóle to protestuję, bo nie wiem, która część grabi do mnie pisze - żeńska, czy męska? Chyba bez podpisu, poza tym oficjalnym, to Aga Tak czy siak pozdrawiam mocno!
mój M. wczoraj się o ciebie martwił, jak tam twój kręgosłup wytrzymał podróż, bo jemu znowu nawala
ale energię i radość masz, nie narzekaj, pięknie wyszłąś na zdjęciach i chyba nowa fryzurka
a z Madżenką...prawie jak siostry!
To, że Aga na zdjęciach super wychodzi to wiadomo "wszem i wobec" ...ale co się powyrabiało z tymi kregosłupami?...mnie jutro też wizyta u lekrza nie omine na pewno (cały tydzień się broniłam), samo nie chce przejść
Pozdrowię nie może dżwigać, a miał kłasc podłogę w domku letnim!
pokażę cebule, ale nie wiem gdzie wsadzę...jeszcze, może od was coś zgapię!
Ode mnie to raczej nie, ale za to Madżenka i Domi to kopalnia inspiracji Doczytałam u Ciebie, że zamierzasz sadzić rozsądnie - trzymam kciuki, żeby plan się powiódł . Niestety widzę na przykładach wyżej wymienionych ogrodniczek, że rozsądne sadzenie oznacza zakup absolutnie nierozsądnych ilości cebul
Wiesz Aguś coś w tym jest im większy ogród tym proporcjonalnie liczba cebul jest mniej widoczna.... Zatem jak pomyślę, że u Ciebie moja liczba cebul x 4 .....
Zobaczę jak u mnie będą kwitły niewykopane ubiegłoroczne. Jeśli obficie, będę mogła w przyszlym roku zmniejszyć zakupy...... Jeśli nie........ Makabra
Dokupiłam krokusy, szafirki i irysy , w przyszlym roku spotkanie kwietniowe u mnie
Aga - najlepiej jedź do Auchan i Leroy - tam w zeszłych latach były cebule pakowane po 50 do chyba 100-200 sztuk - chyba nawet 17 złotych płaciłem za 50 krokusów.
W listopadzie i grudniu są też tam wyprzedaże - chyba 50 procent na wszystkie - też się opłaci
Brzozy od Kulasa przy Sienkiewicza. Ostatnio wszystko tam kupuję jakoś.
Ja potrzebuję mała ilość - to prawda
Ale za to większe okazy - bo ja nie mam cierpliwości, żeby czekać lata całe
A do Bodnara już zadzwoniłam - nie mają już NIC - same malutkie sadzonki.
To samo w Stefanogrodzie.
Jak patrzę na zakupy Sylwii albo Danusi, to nóż mi się w kieszeni otwiera!
Tam tyle dobra wszelakiego - a u nas POSUCHA!
Gabi dzięki za info ws. brzóz. Takie bonsai i wielkie drzewa jak pokazuje Danusia w podwarszawskich szkółkach są u Bodnara. No może nie aż tyle, ale bonsai i platany formowane i graby - tzn. rok temu takie widziałam. A pytałaś u Kulasa albo w Botaniku, czy by Ci takich choin nie sprowadzili na zamówienie?
Ja też kupuję większe drzewa i krzewy, bo też nie mam cierpliwości Tylko to co u Ciebie duże i od razu robi ogród u mnie jakoś ginie
Zajrzyj na priva czyli "(+) wiadomości" na pasku w prawym rogu, na górze strony.
ale co się powyrabiało z tymi kregosłupami?...mnie jutro też wizyta u lekrza nie omine na pewno (cały tydzień się broniłam), samo nie chce przejść
Julita, to wszystko przez tą harówkę w ogrodzie .... w moim przypadku niestety nie tylko od tego... Powodzenia jutro - mam nadzieję, że trafisz na takiego lekarza, który będzie chciał i umiał Ci naprawdę pomóc
Wiesz Aguś coś w tym jest im większy ogród tym proporcjonalnie liczba cebul jest mniej widoczna.... Zatem jak pomyślę, że u Ciebie moja liczba cebul x 4 .....
Zobaczę jak u mnie będą kwitły niewykopane ubiegłoroczne. Jeśli obficie, będę mogła w przyszlym roku zmniejszyć zakupy...... Jeśli nie........ Makabra
Dokupiłam krokusy, szafirki i irysy , w przyszlym roku spotkanie kwietniowe u mnie
Ano właśnie - żeby był efekt, musiałabym te cebule kupować na tony, nie na sztuki... Ale ponieważ bardzo mnie kusi, to cały czas intensywnie myślę, gdzie ewentualnie zrobić jakieś chociaż dwie rabatki z cebulowymi A potem zostanie wybranie kolorów... li i jedynie
O jenyyyy... Jeszcze dokupiłaś???
Kwiecień przyszłego roku to baaardzo dalekosiężne plany, ale u mnie nie ma wtedy co oglądać, za to u Ciebie będzie kolorowo-kwiatowo