Ale się dzieje u Ciebie. Wszystko przeczytałam. O zakupach i bylinach i wertykulator widziałam - dobry sprzęt podstawa sukcesu w takim majestatycznym ogrodzie.

I dowiedziałąm się kiedy ciąć bukszpany - może dziwne to ale zawsze w sierpniu cięłam. Na wiosnę nigdy. Czerwiec jest dobrą pora roku roboty wizażowe w ogrodzie: wszystko rośnie, pachnie a my tylko tniemy to i owo.

Agnieszko, już bardzo wiosennie u Ciebie. I patent z trawnikiem (a dokładniej ze zbieraniem kosiarką) całkiem dobry. I jak ten trawnik po wertykulacji?

Aga, do Twojego ogrodu to można wycieczki zapraszać ! ślicznie masz
kosiarka super pomysł, rh wypasione, magnolia cudna - zaczynam coraz bardziej rozważać jej zkup (tylko gdzie ja ją wcisnę....)

Aguś a nawóz trawnikowi kiedy sypałaś? Powinien być po tych deszczach juz piękny..

Nawóz leży w garażu zamiast na trawniku Chcieliśmy najpierw na całości skończyć wertykulację, ale to za długo trwa. Jutro rozsypię nawóz tam, gdzie już jest po wert., bo w piątek ma padać.

Aga wiele razy czytałam, że pierwszy nawóz juz na koniec zimy należy sypać, zaraz po stopnieniu śniegu. Tak też zrobiłam już 29 marca. Trawa dostaje speeda, potem wertykulacja i w kietniu już jest piękna....... Za chwilę czeka mnie kolejne sypanie nawozu....