Wieloszka napisał(a)

Nie wiem, czy jak tyle dni będą czekały, to potem się przyjmą? Oj będę je ostro podlewać.

jak szybko złoże w poniedziałek wniosek, to może wieczorem bym podjechała. W sobotę dasz radę wszystkie posadzić, żebyś wiedziała ile zostanie?
A ten powojnik, o który pisałyśmy u mnie na wątku to chcesz mieć kiedyś, czy sprawdzić na szkółce?

Nie wiem, czy dam radę posadzić wszystkie w sobotę, bo ma lać cały dzień, ale na pewno będę wiedzieć ile wejdzie, a ile zostanie. Dobrze by było, gdybyś dała radę przyjechać w poniedziałek
Dzięki za dobre chęci w kwestii powojnika, ale najpierw musiałabym policzyć ile sztuk potrzebuję... Minimum 4...

Wieloszka napisał(a)

Na giełdzie zero hortensji A po ile te w Obi, jakie kolory i jakie duże? Bo jakiś czas temu widziałam malutkie za 39zł.

Po (chyba) 50 lub 59 zł - seria You & me. Ładne sadzonki. Zerknij do mnie wieczorkiem, wkleję zdjęcia

Ładne, ale troszku drogie... Przyjdę na fotki, to może się skuszę

Witam serdecznie. Przyszłam się przywitać do mojego inspiracyjnego ogródka Zachwycający masz ogród Agnieszko i nie ukrywam, że z wielką fascynacją go podziwiam

Cześć Polinka Dziękuję za komplementa, ale Ty się lepiej inspiruj na takich znamienitych ogrodach na tip-top (nie tylko bukszpanowy, Madżenki, czy Domi) ja też się nimi inspiruję i zachwycam

Aga zaglądam i muszę się cofnąć żeby obejrzeć fotki pozdrawiam serdecznie! weekend za pasem!!

Trawnik wertykulowany super! U mnie nie widać było tak tego siana... a u Ciebie tak równiutko wychodziło!!
60 carexów? o matko! co za ilość! pokażesz? pozdrawiam!

Aga z ta wertykulacją to nie zazdroszczę Ja zrobiłam maleńki trawniczek u Teściów i malo nie padłam Ale grabiłam ręcznie
...masz ślicznie!

Aguś witaj. Strasznie dawno u Ciebie nie byłam.

Jak widzę, ile to roboty na takim małym terenie, to się cieszę, że mój taki mały. Potem jak będziesz pokazywać piękne rabaty, to znów się będę martwić, że u mnie nie ma miejsca.

U sąsiadów rh pięknie przyżyły, a miejsce mają takie, że nie wróżyłam im długiej kariery. W narożniku, gdzie spływa cała woda, nie osłonięte niczym i na prażącym słońcu ponad pół dnia.