Mogą być za głęboko posadzone i postępuje opieńkowa zgnilizna korzeni (gnije nasada pędu)
Ta sytuacja powstaje gdy leży szmata (brezent), ziemia jest zwięzła, gliniasta, albo tuja jest posadzona za głęboko, albo wszystko naraz.

Linki jak to wygląda pooglądaj

Danusiu, dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź
Maty nie ma (jestem wyszkolona po lekturze Ogrodowiska), ziemia u nas nie jest najlepsza ale nie jest gliniasta więc to też nie to. Trochę mnie przestraszyła ta opieńkowa zgnilizna korzeni, sprawdziłam nasady i na szczęście to też nie to, ufff...
Ostatecznie postawiłam na zbyt głęboko posadzone, a raczej zbyt małą przestrzeń między dolnymi gałązkami, a ziemią (dosypywaliśmy ziemi na wiosnę, bo korzenie były bardzo płytko). Odkopałam u nasady i nad korzeniami, mam nadzieję, że teraz nie będą zbyt płytko.
Poczekam na efekt, szkoda żeby się zmarnowały, bo po zeszłej suchej zimie wypadły "tylko" 4, a zostało 96 więc jest co doglądać
PS.
A czy przyczyną może być podlewanie z węża zimną wodą? Oczywiście ziemi pod tujami, na razie woda tylko tak dostępna, od życzliwego sąsiada.

Mikina34

Żeby upewnić się rozwiej wątpliwości:
a/ jakie nawożenie - rodzaj i ilość nawozu,
b/ jak jest z zasobnością podłoża.
Po kilku słowach wyjaśnień jedną z przyczyn może być nadmiar azotu w stosunku do fosforu i potasu. Rolnicy nazwali to wyleganiem. Nadmiar azotu zwiększa podatność na choroby, w tym przypadku mogło wystąpić nadmierne wydzielanie co pozwoliło rozwinąć się grzybom sadzakowym /czernienie gałązek/.


Pozdrawiam

Mazan, dziękuje za info.
Zrobiłam rachunek sumienia:
a/ nawożone były Vitalem i jeszcze jakimś preparatem, który pobudza roślinę do poboru pokarmu (nie znam dokładnej nazwy, mój O zajmuje się nawozami w rolnictwie i to coś od niego) Do tego dostały siarczan magnezu.
b/ zasobność podłoża może nie jest najlepsza, ale nie całkiem jałowa

Tak wyglądają na dziś, smutny widok... Ta wyrzucona tez tak "zaczynała



To może zostały przenawożone?
Dostają za mało wody? Ile to jest wystarczająco?

Kurcze, jak wstawiać zdjęcia żeby były w pionie?

Mikina24

Może nie przenawożone co przeazotowane. Wskazuje na to trawa, a przy niedoborze wody wzrasta stężenie soku, co może dać podobny efekt.


Pozdrawiam

Mazan,
w takim razie teraz tylko i wyłącznie podlewanie jak rozumiem?

Jak na nie patrzę to mam wrażenie, że mają za ciężkie głowy w stosunku do pnia
Mam nadzieję, ze się zregenerują i nie podzielą losu tamtej

Pozdrawiam i dziękuję

Mikina34

Dobre "za ciężkie głowy". Po prostu nie mogą zdrewnieć i zachowują się podobnie do wysokich traw w ten sposób nawożonych.


Pozdrawiam

Kochani,
znalazłam dziś takie cosi na jednej z gałązek tui? Co to ???
Wygląda jak skupisko jejeczek
I jak z tym walczyć jeżeli szkodliwe, a tak coś czuję, ze miłe nie jest

Witam, przejrzałem 20 stron wątku, ale nie znalazłem podobnych objawów.
Posadziłem 2 lata temu 10 thuji, w tym roku na wiosnę dosadziłem z jednej i drugiej strony po 10 nowych. Prawa strona rośnie zdrowo, a cała lewa ma takie właśnie objawy, jest też zauważalny zahamowany wzrost (w porównaniu do strony prawej). Zauważyłem małe pajączki buszujące między gałązkami, może to mieć jakiś związek?
Jak im pomóc?

Help
Ziemia jest ok torf z gnojem ( z pieczarek) ale juz przerobiona wiec nic zlego nie dzieje się przez nią.
Tak jest agrowłóknina ale przy drzewkachnie jest zakrywa w wiekszości przypadków tylko lekko kamyki przykryte.
Stosowane srodku magnusa 200sc z target a potem magnusa z sumin
i niedawno ze jeszcze byly pajeczyny to na welnowca z substrala
Te które zdechły na amen wyrwałem ale te co pozostały lekko dalej sie pogarsza i coraz bardziej usychają i juz nie mam za bardzo pomysłu jak na zdjeciu widac jak jeden po mału zdycha a obok normalnie wszystko ladnie sie rozwija tuja takze ziemia i agrowłóknina odpada. Atakowac dalej na przedziorka czy ten welniak to ten zabójca. Pierw mialem problem z nornicami robiły dramat przy tujach i je obwiniałem ze tuje zdychaja cóż myliłem się...
Ostatnie zdjęcia to w pojemnika które miały być do wsadzenia