Witam
Bardzo byłbym wdzięczny w zdiagnozowaniu choroby moich tujek. Na wiosnę 2018 r posadziłem w gruncie na działce dwuletnie sadzonki tuji szmaragd. Pod koniec lata zaczęły lekko brązowieć, zignorowałem to mając nadzieję że na wiosnę się poprawi. I faktycznie widać ładne nowe przyrosty zielone, ale niestety usychanie i brązowienie gałązek od dołu tak jakby rozprzestrzenia się i "goni" te ładne przyrosty. W sklepie oczywiście poradzono oprysk na fytoftorozę Ridomil. Tujki podlewane, posypane niewielką ilości nawozu NPK, ph ok 6,5-7 - o ile kwasomierz za 20 zł zdaje egzamin

Chciałem jeszcze zaznaczyć że sytuacja ta wygląda tak jakby punktowo,są skupiska gdzie tuje tak źle wyglądają, a dalej np. 20 sztuk jest ładnych i prawie dwa razy większych a sadzone w tym samym czasie. Będę bardzo wdzięczny za pomoc.