Dorotko, uwielbiam oglądać zdjęcia z Twojego wspaniałego ogrodu, zawsze jest coś ciekawego do podziwiania, piękne kwiaty, ciekawe ozdoby, pomysłowe kompozycje.

U mnie wczoraj dotarły burze znad Krakowa, na szczęście po drodze już się wyszalały, więc było spokojnie, ładnie podlało ogród.

Grad mieliśmy chyba ze trzy tygodnie temu, niby nie był duży i najpierw myślałam, że wszystko jest w porządku, tylko parę dziurek w liściach. Z czasem okazało się, że liście funkii, które nie są schowane pod drzewami są całe w żółto-brązowych plamach od uderzeń gradu. No ale trudno, tak to już jest w ogrodzie.

Pozdrawiam.