Ajć Judith, tu od początku miały być Anabellki taki był misterny plan i chyba jednak zaryzykuję. Nie jestem zbytnią fanką drzewek na pniu na wysokości 1,2 m, już chyba wolałabym trawy.
No ja już nie mam jak poszerzyć haha Mam jeszcze te dwie nieszczęsne kolumnowe jabłonki, one by tam mogły ewentualnie rosnąć, ale ja ich nie lubię i nie wiem czy się ich całkiem nie pozbędę. No tak, moja lawenda leży tak jak piszesz i wygląda jak gniazdo. Kojarzysz jaką masz odmianę? Dzięki za pochwały ale gdzie mi tam do Ciebie
Bo jedna kwitnie lepiej od drugiej i miały mieć normalne jabłka, a mają jakieś marne podróbki, takie miniatury i ani dobre ani ładne. Szczerze to mi szkoda miejsca na takie drzewa, ale może dam im szansę i gdzieś je przesadzę, jak nie to je na RODOS wywiozę.