Piękne te jabłonki są! Przepiękne, więc gdzie nie posadzisz, to będzie dobrze, ALE czy tam przy ścianie garażowej nie będzie ich latem w trakcie upałów zanadto przypalać słońce? Nie wiem niestety, jak masz rozłożone kierunki.
Strasznie mi się podoba u Ciebie, że każdy kawalątek masz wykorzystany, zagospodarowany i tu i tam i wszędzie coś ładnego
Bażanty u nas dawniej też regularnie spacerowały, fajne są, takie dostojne. Odkąd deweloper wszedł to już się nie pojawiają, co rozumiem w pełni. Też bym poszukała ciekawszych okolic. Ciekawe, czy jeże będą w tym roku.

Edyta, Patrycja dziękuję. Długo myślałam, że nie zmieszczę kompostownika ale jest potrzebny nawet w tak małym ogrodzie jak mój.
Patrzcie jakiego gościa dzisiaj miałam, zatarasował mi wyjście z domu Hera w szoku była

Pojawia się trochę kwiatków w ogródku

Heptacodium już prawie w zielonych listkach.

U mnie wokół bażantów pełno, ale do ogrodu na razie żaden nie zawitał. I w sumie dobrze, mógłby się zestresować niepotrzebnie kotami i psami.