Aga - ja na szczęście

tej Aprilkowej misy na żywo nie widziałam, to i choroba u mnie lżej przebiega

Ale słowo się rzekło - dwie dychy wyciągnęłam z portfela i włożyłam do koperty z opisem "misa"

A u Ciebie to już cień niebawem też będzie a i Brutusowi nie żałuj
P.S. Jak już mi się znudzi leżenie na huśtawce to się na hamak przesiądę, hehe
Judith - no właśnie problem z używalnością, ale jestem zdeterminowana żeby mieć

Obejrzałam ten z J. - fajny, ale kolor trochę mało praktyczny

Niemniej jednak dzięki za info, skoro wytrzymały to może pójdę tą drogą
Jola - dzięki

Ja sama trzymam za te kosmosy kciuki

Ostało się ich całe pięć

Stoją w foliaku. U nas najbliższe dwie noce mają być w granicach zera - no comments

Dziś zasuwałam w kurtce i czapce zimowej po ogrodzie
Martka - ptactwo u mnie i tak lata jak wściekłe i chyba nie w oczekiwaniu na misę

Możliwości rozważam
Magda - rację masz

Też takie dni upalne pamiętam, ale chyba z zeszłego roku nawet, a nie sprzed dwóch lat

Czytając o prognozach obawiam się, że takie lata nas czekają

Taniocha z B. się sprawdziła???
Dorii - a czemu optujesz za dwuosobowym? Z racji ilości osób, które pomieści czy wytrzymałości?