Basia - ja się bardzo broniłam przed żółtym w ogrodzie, wiadomo - jako początkujący ogrodnik chciałam mieć białe, różowe i fioletowe i nic innego

Teraz mnie takie podejście trochę bawi, trochę śmieszy, ale przecież każdy musi przejść sam swoje ogrodowe ścieżki

Żółty już mam, wiosną zresztą to kolor szczególnie pożądany, pomarańczowego już się nie boję, łososiowy zrobił mu wstęp

Tylko czerwony mnie jeszcze drażni, ale co będzie - czas pokaże
Helen - z finansami i matematyką mam bardzo wiele wspólnego - nad kasą w portfelu i skarbonkach dumam jakoś dwa razy dziennie, albo i częściej

A tulipany - rację masz - piękne - ale 42 EE tam nie uświadczysz
Aga - ja też na wysiewy miałam długie zęby, ale to wynikało raczej z tego, że my zimnolubni, domek drewniany, słabo ocieplony, więc spadki temperatur w ciągu nocy spore - nam to nie robi, ale roślinom i owszem

Aga, nie doceniasz siebie

Wysiewy są banalne, a przy Twoich hektarach, mogłoby to być dobre rozwiązanie

A frajda jest wielka

I chyba Ty garaż masz albo inne pomieszczenie ze światłem? No to już w ogóle bajka
Ania-Anabuko - to jedyne przylaszczki jakie mam
Ewa - moje kosmosy jeszcze w foliaku, czekam do 20go, teraz znowu mają być zimne noce... Żałuję swojej niecierpliwości i zaczynam się martwić o pomidory i papryki, które do foliaka już trafiły i tam rosną
Alicja - sama jestem ciekawa cytrynowych kosmosów

Wiadomo, że zdjęcia reklamowe są mocno przekłamane
Basia/Aga - pada od 12 godzin, mocno ale nie ulewnie. Z godziny na godzinę świat się robił coraz bardziej zielony, w końcu
Był ten deszcz potrzebny bardzo, czytam, że nie tylko w naszym regionie

Cieszmy się nim, przynajmniej do momentu aż zobaczymy morze chwastów i rzesze ślimaków