No i właśnie okazuję się, że spotkanko się nie uda

A przynajmniej nie tym razem. Eh, mus kanciki poprawić nie czekając na gości
Odnośnie płazów:
Iza - uwierz, lepsza ropucha czy żaba w rabacie niż wyflaczona mysza

Płaz ucieknie, wyflaczona mysza tej szansy nie dostanie - zostaje w łapie
Kasia-pestka - ja do końca nie wiem co mam, zakładam, że i żaby i ropuchy bo pełno tego. Odróżniam je po tym, że żaby skaczą a ropuchy lezą
Tarcia - podobno nadają tylko żaby, ropuchy raczej milczące są

Doczytałam dziś, że i jedne i drugie żrą ślimaki - funduję im 500 plus
Zuza - może i żaba trawna to być, nie przeczę

Ale nie skacze, a kroczy

Dziś się trzecia w misie pojawiła

Zmierzała krokiem lelawym
Lucy - mi też w zeszłym roku przy skrzyniach śmignęło - okazało się żmiją zygzakowatą

Do dziś mam lęki jak tam idę
Nasza Sfochowana żab nie tyka - jaszczurki i owszem

Nie da się oduczyć
Ewa - dziękuję