Martka
18:24, 04 mar 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ewuś, dzięki za te kolorki. Rozumiem Twoje radości pracowe. Podzielam też odczucia Judith co do chcenia wszystkich kolorów. Zresztą mam taką fazę, że nie umiałabym wskazać, jakie kolory podobają mi się bardziej. Wszystkie mi się podobają.
Jednak. Nie sadzę w tym roku bratków do donic. Zero zakupów (nie licząc nasion). Trzeba poczekać na te cebule, które póki co stoją w miejscu jak zaklęte i chyba już wiedzą, że czekają je jeszcze duże mrozy.
Rabata z LO i jej towarzystwem - musiałam sobie zgrać na pulpit. Cuda. Czy to naprawdę znów nastąpi? Taka zielono-kolorowa faza ogrodu?
Pozdrawiam, Ewo!
Jednak. Nie sadzę w tym roku bratków do donic. Zero zakupów (nie licząc nasion). Trzeba poczekać na te cebule, które póki co stoją w miejscu jak zaklęte i chyba już wiedzą, że czekają je jeszcze duże mrozy.
Rabata z LO i jej towarzystwem - musiałam sobie zgrać na pulpit. Cuda. Czy to naprawdę znów nastąpi? Taka zielono-kolorowa faza ogrodu?
Pozdrawiam, Ewo!