Dzień dobry piękna duszyczko z niemniej pięknym ogrodem! Pospacerowałam trochę po Twoich włościach, urzekła mnie róża Novalis (cóż za nieoczywisty kolor!), a także wyhodowane na Twym piersiu kleome, o własnoręcznie wykonanych ozdobach i elementach małej architektury nie wspomnę

. Uwielbiam cały Twój ogród z romantycznymi pastelami i obfitością kwiecia (zaszczepiłaś u mnie miłość do lilii), a za zmysł techniczny niezmiernie podziwiam

. Dziękuję też za polecajkę na YT, wczorajszy dzień spędziłam sobie "na zapiecku' w towarzystwie kocyka, zimowej herbatki i Johanny

. Swoją drogą widzę między Wami sporo podobieństw, szczególnie jeśli chodzi o talent techniczny ala Rosie the Riveter ("We can do it!"

) oraz artystyczną duszę.
Ciekawam bardzo, co wyjdzie z suszenia papryczek w piekarniku, bo słodkich jeszcze w ten sposób nie preparowałam, ale podejrzewam, że wyjdzie petarda. Zdaj proszę krótką relację

.
Co do datury, to odpisałam u siebie w wątku, daj znać, jak coś postanowisz

.