Dzięki Haniu za radę. W zeszłym roku rozsady robiłam w mega pośpiechu i zaniedbaniu (niemowlę było na stanie). W tym roku wracam ze sprawdzonym sposobem zadbania o rozsady pomidora i papryki. Korzystam z opisu fertygacji od Karo in the Garden (niestety już jest nieaktywna, ale jej wiedza nadal dostępna w necie). To właśnie od niej najwiecej nauczyłam się o uprawie pomidorów, jakiego pomidora wybrać do zebrania nasion (m.in. nie pierwsze grono, bez suwaka, kociej mordki), o chorobach, zapobieganiu itp.

Wcześniej siewki najpierw korzystały ze składników z podłoża, potem po pikowaniu też im na jakiś czas wystarczyło to co miały w ziemi i regularne dostawy wody. Od dziś właśnie zaczęłam fertygację, bo są już 3-4 listki właściwe. Tak więc, fertygacja to po prostu podlewanie roślin nawozem rozpuszczonym w wodzie. Zamiast tylko wody, dostają swoje ulubione składniki odżywcze - trochę jak szampan dla roślin Fertyguję swoje pomidory przy każdym podlewaniu. W końcu pomidory to te jedne z najbardziej żarłocznych roślin, jeśli chodzi o apetyt.

Co do tych magicznych dawek NPK, to ja się trzymam zasad proporcji NPK 4-6-8 lub 4-5-8, dawka to 3 ml na litr wody (nie za zimnej). Odmierzam sobie strzykawką 4,5 ml do butelki 1,5 litrowej po wodzie i podlewam od dołu (do kuwet rozsadowych). Pomijając ubiegły rok to w poprzednich latach ta metoda mi się sprawdzała. Bardzo nie mogę się doczekać sezonu pomidorowego.

Pięknie Ci rosną pomidorki. Twoje doświetlenie im służy. Moje jest za słabe i sadzonki uciekają do słońca. Muszę wystawiać na dwór.

Nie wyglądają na purple sensation będą któreś z tych niższych???

pomidorki super Ci rosną! Jak nic mus zainwestować w doświetlanie...

Purple mają wąski liść i podniesiony do góry, nie są takie płaskie

Moje teraz

u mnie purple takie jak Twoje

Patrycja te rozetkowe tez posiadam a jakże wyjdą małe białe czochy

a mozesz napisac jaki dokładnie nawóz stosujesz?
i czy mozesz napisac jeszcze raz jakie masz lampy do naswietlania?

Pozwolę sobie wstawić moje czosnki. Też niskie dosyć, może ciut inne niż Twoje Patrycja i inne niż Wioli. Chyba pomyłka

Patrycjo wtrącę swoje trzy grosze w temacie planowanej rabaty przy ściance wodnej. Mam u siebie berberysy Erecta, niestety tak intensywnie u mnie się nie przebarwiają. Pisałaś gdzieś, że się płytko korzenią, nie zgodzę się z tym, przynajmniej jeśli chodzi o Erectę. W marcu przesadzałam berberysa posadzonego ze 3 lata temu, nie mogłam go wykopać, miał tak długi i gruby korzeń, że sama byłam w szoku. Druga sprawa to miskanty, chyba Kasia podała katalogowe wysokości traw, ja mam u siebie Kleine Fontanne, i on u mnie z kwiatostanami osiąga ponad 3m. Kasia wspomniała o 1,6 m. Chyba, że mam pomyloną trawę, ale u mnie jest to trawa bardzo wysoka, ale zwarta w pokroju.
Pomidorki masz wspaniałe, widać, że masz wiedzę i rękę do nich.

Patrycja, jeśli zdecydujesz się na miskanta Memory, to mogę Ci wykopać jeden egzemplarz (taki około 40 cm średnicy).

Patrycja, jaki wysoki miałby być murek fontanny? Inspiracje do projektu świetne, mnie urzekł pokrój berberys, taki strzelisty, z rozświetlonymi w słońcu przyrostami. Wydaje mi się, że cięty straciłby tą dynamikę. Chyba też miskant za ścianką straciłby trochę na urodzie, choć to oczywiście zależy jak bardzo przykrywałby go murek.
Projekt jako przenikające się bryły świetnie wygląda, bardzo jestem ciekawa ostatecznego doboru roślin.