Już nie wspomnę jak zagląda zza winkla kuchni jak się jej zdaży kałuża. Kiedy ja sprzątam krzycząc fu pies! to coraz wygląda jednym okiem zza ściany i patrzy kiedy będzie po wszystkim. Mała cwaniara
Iwonka!
Twój szkodnik jest fantastyczny A jaki w Tobie zakochany! Widać to po jego oczach.
Jeśli teraz ma 3 m-ce, to za jekieś dwa już go chyba na kolanach nie posadzisz
Dziękuję Weroniko za miłe słowa, nie chcę wyjść na chwalipiętę ale najczęściej wolę swój ogród na żywo. Nie potrafię pokazać go na zdjęciach.
Pozdrawiam serdecznie