Nie wyrazili Wam zgody na podlicznik ogrodowy na wodę czy nie chcieliście? Dobrze zrobiłeś z tą studnią. U mnie na szczęście woda nie jest jakoś mega droga w gminie i nie ma kanalizacji. Sporo w zeszłym roku poszło nam na podlewanie nowo posianej trawy. Bazujemy głównie na deszczówce, bo wodę mamy raczej zbyt głęboko. Sąsiad ma studnię tradycyjną na wiele kręgów.
Może już kiedyś pisałem. Hydraulik przygotował miejsce na dodatkowy licznik w kotłowni i przyłącze do kranu na elewacji ogrodowej (tył domu). Wtedy w komunalce okazało się, że mają wewnętrzny "regulamin" i licznik musi być bezpośrednio za kranem, tuż za ścianą. Wtedy licznik był by w pokroju gościnnym. I było po temacie, bo nie będę licznika w pokoju montował Wygląda na to, że ludzie robili sobie na lewo podłączenie do WC, czy czegoś tam i oszczędzali na zaniżonej ilości ścieków...
Ostatnio sprawdziłem i woda w studni (w rurze osłonowej) była już na głębokości 2 m. W szoku byłem