Wygląda na to, że 2-3 thuje mają takie oparzenia słoneczne.
Popełniłem błąd przy rozkładaniu białej agrowłókniny. Nie dałem palików, które robiły efekt namiotu i większy przewiew. Tu widać ewidentne przyciśnięte pędy thuji, gdzie agro się opierała.
To dziwne , bo niekiedy zdarzało się, że opadała na rośliny i nigdy takich szkód nie było. TAKŻE UWAŻAJCIE.
Dużo lepsza wydaje się mata cieniująca, którą rozłożyłem poziomo i oparłem na palikach. Gruba działa trochę jak płachta i bardzo mocno latała, trzeba było dociążyć. Cieńsza była mniej podatna na wiatr, bo ma więcej otworów, a dawała także spory cień pod spodem.
Kiedyś widziałem takie zielone siatki cieniujące do przykrywania np. bukszpanów po cięciu. One są dobre, bo lekkie i nie połamią roślin leżąc na nich.
A tak wyglądają seslerie.
Pierwsza jest z podziału, druga przeniesiona z bryła ziemi z innej części ogrodu.