Ania Makao pokazywała u siebie swoje Amanogawy przez 4 pory roku, bo kiedyś ją o to poprosiłam jak miałam dylemat czy wybrać je czy coś innego - możesz znaleźć przez wyszukiwarkę ten wpis. Ich jesienne przebarwienie liści mi pasuje. Finalnie wiosną kupuje 3 Amanogawy i jak u Marcina będą na froncie z boku.
Pominę drobne trawy i byliny. Z tego co oglądałam na żywo i w necie Amanogawy to one gałązki zaczynają mieć dość nisko. Ja bym je skąpała w czymś niższym niż miskanty - w hortensjach. Jako odmiany wybrałabym te przebarwiające się, bo często byś tamtędy chodził i mógł obserwować zmiany koloru. W lewym rogu dałabym jakiegoś miskanta co rośnie w średnią kulkę. Trochę by Ci się przewieszał i wylewał na płac z kamyczków. Jak sobie przypomnę odmianę to napisze. Przestrzeń między Amanogawami a ambrowce wypełniłabym trawami kwitnącymi. Gracek czy ML znany jest z tego, że długo zachowuje zielony kolor. Za nimi będziesz miał żywopłot też zielony to chyba szkoda tracić okazję na kolor. Zaszlałabym z jakimś przebarwiajacym się na intensywny kolor jak np. Dronning Ingrid czy popularny Lady in Red. Koreanki tam bym nie dawała, a bardziej nie za duży stożek cisowy dla kontrastu tych traw. Berberysy dałabym 5 rozstrzelonych kulkowych co dałoby nawiązanie do kulek przy podjeździe z Mirjam, które już wsadziłeś. Jak się uda to może też coś narysuję.
Powiem Ci, że od dziecka lubiłem kolorowanki i malowanie i tak mi zostało. Potem odkryłem kolorowe projekty i wizualizacje Pani Danusi i mnie urzekły. Nie ukrywam, że są moją inspiracją, a tym samym niedoścignionym wzorem.
Trawki mam w sporej ilości, tak naprawdę będę je dzielić i przesadzać na nowe rabaty. Samych miskantów mam 5 odmian
To fajnie, że plan w miarę dobry. Mam właśnie takie same rozterki. Wiśnie to kwitnienie wiosną i przebarwienie jesienne. Grab oferuje mniej atrakcji, ale lepiej przesłoni sąsiedni dom.
Bardzo miło, że zrobiłaś planWkleiłaś te rośliny z jakiegoś programu?? Moja perwotna wersja była z hortensjami między drzewami. Drzewa są co 2,5 m, a są bardzo wąskie, więc trawy powinny się zmieścić. Rysując wczoraj pozamieniałem miejscami. Tak samo w plecach jodły chciałem coś wyższego, dlatego Morning Light na tle ciemniejszej thuji.
Kwestia jodły - miała być z tyłu przy brzozach, ale brat się nie zgodził, twierdzi, że jest brzydka i tam nie pasuje. Więc zabieram do siebie. Życie Tutaj będzie widoczna z okna kuchennego i z podjazdu. A jeszcze nie wiadomo, czy przeżyje
Kwestia hortensji - te obok siebie to miały być Vanille Fraise lub Lime Light, które chciałem przy podjeździe. A one właśnie się przebarwiają.
Rozplenice są w grupie i jedna przy prawej stronie to nawiązanie do rozplenic na froncie, koło magnolii. Sesleria i kocimiętka to nawiązanie do roślin przed domem.
Ze zdjęć zimowych wnioskuję, że lubię strukturę turzyc. Stąd pomysł rozrzucenia ich po całej rabacie. Tak samo seslerię można traktować jako dekoracyjną w zimie. Mógłbym też zrobić kulki z trzmieliny, ale sadzonki mam malutkie.
Berberysy - celowo w grupie blisko ambrowca, żeby być może powtórzyć po stronie brata. Sugerowałem mu małą rabatę pod ambrowcem i ukrycie w niej włazu studni. Tam jest całkiem wąsko i póki co trawnik. Jeśli berberysy nie będę chorować to te parę sztuk może być (brat chciał kulki bordowe i żółte na froncie, ale nie wiedział, że mają kolce i że w zimie są łyse). Ogólnie z bordowego koloru rezygnuję, dlatego nie rozrzucam po całej rabacie. Dziwne jak mi się gust zmienił, kiedyś chciałem bordowe rośliny.
Front jest trochę pusty po wycięciu bylin. Magnolia też póki co mała. Widzę brakuje mi tu traw lub turzyc. Ale póki co tak zostanie, by zobaczyć rabaty przez 4 pory roku, zaczynając od zimy. Potem będą przesadzanki - tak jak mówił głos forum
Ciut lepiej jest w wąskich z seslerią.
Niestety nie działa mi wyszukiwarka na forum już od jakiegoś czasu. Na razie skłaniam się ku grabom, ale u mnie to pewnie gdzieś dopiero na jesień. Zobaczę co Marcin wybierze
Zimowe widoki są ok, zwłaszcza wąskie fajnie wypełnione jak na zimę. Między tarasami faktycznie przydałaby się jakaś przesadzanka, bo jest takie puste pole, gdyby cała była taka pełna to byłaby piękna nawet zimą