Hej Marcin! Chwilę mnie nie było... ale jak mam chwilkę to staram się potyrać w ogrodzie, żeby szło do przodu.

Widzę, żę i Ty nie próżnujesz. Fajna ta ewolucja rabaty. Super! do lata skonczysz!

Ciemierniki z trawami będą super. Kiedyś kupiłam mikrusy i też później muszę je wplasować na rabaty.

Hej, no ta rabata miała być na końcu robiona, a zacząłem od niej rysunki. Cała reszta mnie przytłacza, a czasu do wiosny coraz mniej

Ja na początku też tak miałam, zwłaszcza jak zobaczysz te cudne ogrody tutaj. Aż w końcu osiągnęłam wewnętrzny luzik, z hasłem na ustach "ogród dla mnie, a nie ja dla niego", nie będę się z nikim ścigać ani porównywać, bo on ma mnie uszczęśliwiać a nie być powodem stresu
Za dużo stresów przynosi same życie, żeby ogrodem się jeszcze stresować
W takim razie życzę luziku i planów 5-letnich

Cokolwiek robisz niech Ci się darzy

Przykład: mam miskanty, rozplenice, proso i turzyce. Nagle myślę czemu nie mam trzcinników, trzęślicy, czy jeszcze innych. Już nagle potrzebuję trawę pampasową, najlepiej dwa kolory A rabaty nie są z gumy.

Bożena - mistrzyni urywania nieproduktywnych dyskusji

Zaraz siądę do rysunków, będzie co przegadać, by było jak najmniej "usterek" i przesadzanek

ale przesadzanki są fajne