Bajszo, te takie trzcinowe dachy jakie widziałaś w Anglii, u nas też widziałam, pokryte nawet tą trzciną są domy mieszkalne, ale to już jest naprawdę fachowa i droga robota. Mój M jest strasznie jest dokładny, pewnie będzie chciał położyć na dach altany coś, co tą altanę dobrze zabezpieczy, ale teraz to nawet każde pokrycie może porwać jakaś trąba powietrzna.
Małgosiu, nie wiem dlaczego miskant ci usycha. Mój rośnie jak szalony. Podlewaj dobrze. W złe uroki nie wierz. A jeżeli o cynie, to jakbyś zobaczyła teraz moje - duże piękne kwiaty. Nic nie gorsze od tych zeszłorocznych posianych w zeszłym roku kupionym. Dzisiaj zobaczyłam przed blokiem prawie białe aksamitki - jak będą nasionka, to podkradnę.
Wandziu, mam nadzieję, że już nie będzie takich niespodzianek i twoje posty zawsze u mnie będą. Na pewno zobaczymy się u Szmita, będę z Małgosią i Anią.
____________________
Mój ogród