Dziewczyny i zaraz mamy Święta, a mi się marzą takie białe, ze śniegiem, lekkim mrozem. U nas w tej chwili pada. Działka przygotowana do zimy, muszę jeszcze obwiązać iglaki kolumnowe, ale ponieważ mam mały remont w mieszkaniu pojedziemy za tydzień. Moja Misia jest chora, chodzę z nią do lekarza ale szansa na całkowite wyleczenie są nikłe. Dzięki lekom jeszcze bidula pożyje. Ostatnio na działce byłam 7 listopada i wtedy zrobiłam te fotki. W ogrodzie kwitnie jedna chryzantem ale bardzo się rozłożyła i niezbyt to ładnie wygląda.