Efekt przecudowny! Podpisuję się pod tym, co koleżanki napisały!
I cały czas jak patrzę na Twoje zdjęcia to brzmi mi w głowie powtarzana przez rodzinę raz po raz mantra- pod brzozami nic Ci nie urośnie.
Tudzież, zależnie od fragmentu ogródka: pod sosnami nic Ci nie urośnie.
No to patrzcie Państwo! Jest wielkie WoW!
Co nie urosnie, gdzie nie urosnie??? Nie słuchaj tylko sadz, dobry dołek i wszystko co trzeba urosnie. I zeby nie bylo - nie podlewam ani nie mam automatycznego podlewania
Dzialaj. Buziole i dzieki
Grzybki sa i to az za duzo. Ja nie zawsze zbieram. Kanie oddaje sasiadce. Tylko jak prawdziwki trafiam to biore do suszenia. A jesli mam wysyp swiezych maslakow i zbiore wczesniej niz robale wleza to mam na pyszny sos maslakowo-smietanowy. Jesienia wychodzi sie jak po ziola do ogrodu. Tu maslaczek, tam kozlaczek i do gara
no wlasnie tez mialam to pisac
Troche tak, duzo towaru dostałam od forumek za co jestem im dozgonnie wdzieczna. Widac, ze rosliny polubily miejscowke
Rośnie wszystko jak na drożdżach. Progres niesamowity!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz