Nie no. Foty jak zwykle wymiatają Niesamowite ujęcia.

Pięknie nawet sasankę wypatrzyłam, chyba?

Wczoraj ogladalam sierpniowy ogrod z ubieglego roku. Kurcze ale to poroslo

Moniu a to jest kruszyna Asplenifolia taka podrobka buka Mercedes. Musialam spod brzoz usunac wszystkie klony palmowe i szukalam azurkow na zamienniki. Az mysle czy by po druga nie podjechac.

Dzis wykopalam stagnujacego buka Purple Fountain i wzamian posadzilam klona strzepka. Troche pod wplywem wczorajszych Twoich fotek. Nie wiem czemu od razu tam nie posadzilam. Wyglada idealnie i ma wode. Nawet mezaty uznal, ze jest swietnie choc on az sie trzesie jak mu zabieram drzewami jego drogocenne slonce

A buk poszedl na przytarasowa. I tez idealnie Mam nadzieje, ze teraz wreszcie ruszy.

A to już sobie zapisuję tą kruszynę, superowa jest nie wiem czy w przyszłym sezonie na tarasowej nie zmienię tego mojego bza Black Beauty, bo po 7 latach nie wygląda zbyt atrakcyjnie i coś mnie zaczyna irytować strzępek to jedne z piękniejszych drzew, przebarwienia jesienne ma wspaniałe, no i ta kora Ania w przyszłym sezonie to już busz będziesz miała na tych rabatach, że hej

Wykopalam pysznoglowki i nagle wszystkie byliny nimi zagluszone ruszyly. Sasanka kwitnie po raz drugi. Odrodzila sie lebiodka. Zamiast pysznoglowek sa hakonki zolte, niskie zawilce i kilka zurawek. O wiele bardziej mi sie teraz podoba.