A to jezówki z serii Sunseekers. Mam biała, limonkową i różowa ale jest ich wiecej. Ładnie rosna juz drugi sezon i sie nie pokladaja. I ładnie przyrastaja.
Nie kupowałam ich, a spodobały mi się już rok temu, bo ludziska mówiły, że po zimie nie wylazły. W tym roku zaryzykowałam z łososiową i różowà, ale biała i limonkowa są cudne.
Patrzę na te zdjęcia i nie mogę się nadziwić, ile Ty tam wszystkiego masz
Przecudo te jeżówki! Kcem!
Reszta też przecudo .
I taka refleksja mię naszła: ja mam leśny ogród, Ty masz leśny ogród, dlaczego u mnie bida z nędzą? Acha - bo Ty masz nieco gliny i u Ciebie pada .
Dzieki wszystkim za uznanie, wczoraj w nocy popadalo kilka godzin choc juz sie wydawalo ze padac nie bedzie. Wszystko od rana swieże. Ten dzwonek na ostatnim zdjeciu to dzwonek zastany na dzialce, jakis lesny i dziki, koparka go nawet nie zmiotła