Gdybym nie wiedziała to w życiu bym nie powiedziała że ten ogród na rok.
U Ciebie też już jesień widać. Piękna jest

Aniu, jak bedzie slonecznie to dopiero spodziewam sie przebarwien na klonach i pozostałych ambrowcach.
Czasem mi tez ciezko uwierzyc, ze rok temu zaczynalam. I ze robilismy z mezem wszystko sami, poza rozplantowaniem gorek ziemii, tu wzielismy traktorek. Ale obrzeza, trawa, nasadzenia ciezka praca nas obojga. Jak poobsadzam przyjdzie czas na upiekszanie, nowe ławeczki, nowa hyśtawka, moze placyk ogniskowy. Miejsca jest az nadto. W pierwszej kolejnosci trzeba podcien zrobic. Dechy i oszklenie.

Piękna, kolorowa jesień. Taką można pokochać od pierwszego rzutu okiem.

Oj milutko.
na serio nie wygląda to jak tak młody ogród.

Tarcia masz talent i do ogrodu i do zdjęć. Piękne to i to !

TAR napisał(a)

Wpraszaj sie ile chcesz, to wezmiesz moze ze soba runianki

Czuję się zaproszona Tylko niechęć do wojaży mus pokonać Muszę Agę zapytać jak to się robi Albo może lepiej nie
Marcinki zapisane

Ania w tym sezonie się nie udało do Ciebie dotrzeć, ale w przyszłym już nie ma bata, będę Z Agą się śmiałam, że po drodze ją zachaczymy a później Tobie najazd zrobimy
Cudnie ci to wszystko się rozrasta

Magara napisał(a)

Czuję się zaproszona Tylko niechęć do wojaży mus pokonać Muszę Agę zapytać jak to się robi Albo może lepiej nie
Marcinki zapisane

Sluchaj, droge do mnie masz prosta, chyba nawet krajobrazowo ciekawą, wiec to juz wartosc dodana

Monia81 napisał(a)

Ania w tym sezonie się nie udało do Ciebie dotrzeć, ale w przyszłym już nie ma bata, będę Z Agą się śmiałam, że po drodze ją zachaczymy a później Tobie najazd zrobimy
Cudnie ci to wszystko się rozrasta

No i Madzie koniecznie zgarnijcie Szkoda, ze sie nie udalo ale do przyjazdu moze bede juz miala porobione wiecej
Tia, rozrosty niektore sa spektakularne. Znaczy sie wlasciwy dobor roslin, a to co nie chce rosnac i wypada to juz mojej glowy nie zaprzata, nic na siłę.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Piękna, kolorowa jesień. Taką można pokochać od pierwszego rzutu okiem.

Haniu, niecierpliwie czekam na slonce, wtedy to bedzie czad. Jak zaczna sie przebarwiac klony, derenie kousa i ambrowce z przodu.
A tu zapowiadaja opady i wiatr choc cieplo. Co martwi, bo nim sie przebarwia wiatr liscie strąci