To zrobię inaczej kupię Ci te bordowe, one tanie były, moich nie będę dzielić, bo małe i przetrzymam je u siebie, no chyba że, już ich nie będzie, to wtedy podzielę swoje będę miała pretekst, by do tej szkołki się wybrać, to jest obok nas jedynie te białe podzielę te bordowe chyba będą podobnie rosły jak te różowe, a białe są niższe i tam gdzie je mam nie pokładają się
A te cmentarne sadziłam dwa razy, jedne na drugi rok zupełnie inne były, a drugie, takie herbaciane, też się cieszyłam, bo przezimowała i byla taka sama jaką posadziłam, ale na kolejny rok już nie dała rady i już jej nie było, chyba wymarzła, nie wiem.
super, daj znac ile ci przesłac. I to zawsze jest dobry pretekst by pojechac do szkolki.
Mi zostaly do posadzenia tylko cebulki i 4 sadzonki bergenii, na ktore znalazlam fajne miejsce. Czekaja juz od sierpnia w doniczkach a nie chce dolowac byle gdzie tylko juz na docelowe.
Chcialam tez zebrac do rozmnozenia patyczki z hortensji ale odpuszczam. Mam ich nadmiar, jedyne ktore bym chciala to anabelki biale, Candybelle i Marshmallow, dębowe i serraty. Bukietowek mam tyle, ze nie widze potrzeby rozmnażania teraz. Mam jeszcze 3 szt. do wykopania i nie wiem gdzie upchnąć. W ich miejsce chce dębowe lub omszone.
Moze by wyciac patyczki z tych wymienionych i zobacze czy puszcza listki. Dębowe sa przepiekne. Rosna bez problemu, jesienia liscie sie pieknie wybarwiaja. Chyba miejscowki im sluza.
Ja to oniemiałam po tych twoich fotkach. Potrzebowałam czasu żeby się ogarnąć z tematem. Błyskawicznie zrobiłaś super ogród. Warto było tyle klonów sadzić, ich przebarwienia robią robotę. No i jeszcze to że świetne fotki robisz
Jesień u ciebie oszałamia
Jola, klony, ambrowce, kaliny, derenie kousa i judaszowce plus hortensje dębolistne tez swoje dokladaja. Szkoda, ze "bialolistne" brzydko wygladaja na koniec sezonu.
W przyszłym roku juz nie zamierzam tak orac. Niewiele zostalo a czesc wezme z tego co naprodukowalam i co jest za gęsto. Zostal tylko ten kawalek przy tarasie, rabata od bajora i jedna mala nereczka od bajora. To minuta osiem do zrobienia. I potem pomysle nad czescia ktora odsuwalam na dalszy plan, to po prawej od bajora. Chce tam zrobic palenisko i moze wiosenny taras. plus jakos sensownie obsadzic nieskomplikowanymi roslinami. Latem i pozna wiosna tam nie zagladamy z powodu żmij.
Chcialam kupic róże ale wyprzedali te upatrzone. Trudno moze wiosna będą.