Maż się mnie zapytał czy my mamy roślin choć na 5tys....rykłam ze śmiechu.

Jola to raczej wysle jak napatoczy sie jakis sensowny kartonik. To nie problem dla mnie spakowac i wysłac. Na razie ja sie nie wybieram ale T. bedzie jechal jakoś niedługo w wasze okolice to jeszcze do niego zagadam. Pewnie chetnie by wpadl na kawe.

Ja od 1.01.2025 prowadzę excela z wydatkami… chyba będzie zaskoczenie na koniec roku, bo już mi drga oko, gdy widzę sumę już w tym momencie… traktuję to jako hamulec dalszych wydatków

Kora, kompost, cokolwiek z dobroci w dobrej cenie chętnie brałabym w dużej ilości z wielką radością nie patrząc na excela

Ja po trzech latach prowadzenia takich zapisków, zaprzestałam. Postanowiłam zostać zdrowa psychicznie choć nie wiem czy na to nie jest już i tak za późno.

Mnie nie stresuja inormacje o wydatkach na ogrod. Po prostu lubie wiedziec. Co kupuje i ile wydaje.
Poza tym lista roslin zazwyczaj sluzy mi do czego innego np. do przypominania sobie nazw lub miejsc zakupu. A ze przy okazji mam ceny to tylko troche ulatwia.
U nas pogrzmialo i znowu wyszlo slonce. Chwile popadalo sypniety na trawe nawoz nie mial szans by sie rozpuscic.
Ptaki zaczely trele wiec pewnie to by bylo na tyle.