Przyszły moje roze i byliny. Na razie kartony zapakowane do bagaznika, rozpakuje po powrocie. Czekam jeszcze na kopytnika, strusie i przylaszczki. Ale one moga byc pozniej, sadzone beda na samym koncu.
I o ile wiem, gdzie posadzic roze tak mam problem nadal z 4 magnoliami. Jedna musi zostac wykopana, bo dogorywa. Zamiast niej wcisne tamaryszka, powinien sie nadac. Niski i rozgałeziony zapełni sporo miejsca a pod nim posadze bodziszki.
Możliwe, ze 1 magnolie dam "na płocie" od sasiadki przed szpalerkiem z choin. Moge tez wykopac żylistka i zamiast niego dac kolejna z magnolii. Co mnie podkusiło by je kupowac

Jest jedno miejsce, w ktorym by swietnie wygladały ale ziemia tam troche sucha, jednak moglabym magnolie podlewac raz na tydzien, bo problem tylko latem. Dęby zaslaniaja opad deszczu.
Nie kupuje wiecej drzew, nie mam ich juz gdzie sadzic, brakuje mi sredniego i niskiego piętra.