Ja też mojego Briotti kupiłam pod wpływem impulsu i to zanim jeszcze miałam ogród. Przeczekał jeden sezon w donicy na balkonie. Teraz jest pięknym drzewkiem i cudnie kwitł.
Będziesz zadowolona.
Masz cudnie u siebie ,piwonie i róże miodzio
Ja zamawiam irysy u jednego pana , dam Ci namiar, za każdym razem przysyła super sadzonki.
Dzwonki z orlayą cudne ujęcie ech...masz fajną przestrzeń a minus to brak zabudowań , dlatego grasują zwierzaki ...
Oby się udało je odgonić, może stryj coś podpowie w tym temacie?
O boziu ale cudne dzwonki i róże i ty nie jesteś dumna z ogrodu , naprawdę jest cudnie jeszcze raz podziwiam jak rośliny cudownie sobie radzą na odległość gdy nie moja Twojej zielonej rączki na codzien
Na pewno będę . Jeśli tylko nie zjedzą go karczowniki. Przygotowałam mu już miejsce - wykopałam dużą dziurę za wrzosami. Wczoraj jednak nie przyjechał, może będzie jutro. Czekam z niecierpliwością.
Dzięki, Edenka .
W takim razie proszę o namiar na priv, być może skorzystam. Wczoraj kupiłam irysy znowu na Allegro, tym razem od innego sprzedawcy. Posadzę je na próbę wpierw do doniczek, a dopiero potem pójdą na rabatę. Może nic ich nie zje.
Fakt, trochę tam u mnie odludzie, ale z drugiej strony podoba mi się, że sąsiad nie patrzy, co robię zza ogrodzenia. Mogę czuć się w ogrodzie dosyć swobodnie. Jak widać, ma to też swoje minusy.
Stryj może i chciałby pomóc, ale nie za bardzo wie jak. Tam nigdy wcześniej nie było karczowników. Owszem, jak dawniej były grządki z warzywami, grasowały nornice. Ale ta szczególna zaraza zaszczyciła dopiero mnie .
Dziękuję, Klaudia. Słyszeć takie komplementy jest naprawdę budujące. Cieszę się, że ogród podoba się komuś jeszcze, to motywuje mnie do dalszego działania .