Magda, niedobrze jest odkładać takie zabiegi na później.
Moja córka też miała kamicę i zdążyła na stół operacyjny niemal w ostatniej chwili (oczywiście z ostrym stanem zapalnym). Chirurg powiedział, że ten jej woreczek był prawie zgniły, także mogło skończyć się sepsą.
Niestety musisz przygotować się na jakieś 2 miesiące rekonwalescencji. Trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się pomyślnie.
Taką historię z zapapaleniem trzustki jako powikłaniem kamieni w woreczku widziałam w szpitalu. Pacjentka z mojej sali omal nie zmarła. Miała 36 lat. Wykurowała się ale ból i cierpienie nie do opisania.
Magda, ja przez 2 lata prawie nic nie robiłam w ogrodzie, ze względu na zabiegi.
Ogród sobie poradził.
Nie był oczywiście idealny, może nadal taki nie jest, ale zdrowie najważniejsze.
Mam nadzieję, że już jesteś po zabiegu i wszystko jest w porządku
Madziu mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i wracasz pomału do siebie...
Piękne masz róże, moja Eden nie zakwitła ani jednym kwiatem, ale ona jest sadzona z jesieni 2024 , więc podaruję jej to lenistwo.
Namiary na iryski wyślę Tobie na priv.