Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Gratulacje! Wraz z 24-oma odmianami pomidorów powinnaś być zadowolona z tunelu. Myślałaś nad ogórkami szklarniowymi? Ja pierwszy raz je będę mieć.

Dzięki Finalnie mam 26 odmian wysianych przeze mnie. Mam coś jeszcze dostać od cioci.
Myślałam o ogórkach i fasolniku chińskim, ale partner namawia mnie na same pomidory w szklarni. Także zobaczymy.

anpi napisał(a)

Brawo! Jakie pierwsze wrażenia?

Dzięki Stelaż nie okazał się najprostszy, trzeba było naginać trochę. Nasz poliwęglan był dłuższy od Twojego, z obu stron zasłonił dodatkowo 8cm belki drewnianej i jeszcze musieliśmy odciąć około 10cm.
Jedna klamka już odpadła, na szczęście w domu mamy jakiś zapas.
Końcowy efekt mnie zadowala, teraz czekam na automatycznie otwierane mechanizmy do okien.

Kordina napisał(a)

No, no, idzie nowe powodzenia i zadowolenia

Dzięki Idzie,idzie i to szybciej niż myślałam. Jednak cierpliwość popłaca.

Kupiłam spulchniacz ziemi podpatrzony u Patrycji i metalowe cóś do usuwania chwastów u Wioli i jestem w ekstazie jaki to efekt daje. Zdjęcie przed i po użyciu spulchniacza.

Pokażesz jak ten spulchniacz wygląda?

To ta oferta

Dzięki. Chyba też się zdecyduję...

Agnieszka_Z napisał(a)

Podciełam żeby cała siła szła w korzenie a nie w owoce. Obejrzałam kilka filmików, kuzyn mi o tym mówił i Ewa na forum też pisała.

Agnieszka nie wiem jakie te krzaki kupiłaś, ale ja bym nie cieła.
Z tymi korzeniami to bzdura jakaś.
Borówka musi mieć dobrą ziemię kwaśna i trzeba ją codziennie podlewać wtedy korzeń się dobrze rozrośnie. Borówka to pijus.

Trzeba kupować np dwie rozne odmiany o tej samej porze kwitnące. Zapylają się same.

Już po ptakach, pozostaje mi mówić do nich jakie to one są piękne.

Pietruszki ani widu ani słychu, za to rzodkiewka wzeszła. Marchewka też powoli się pokazuje.



Wokół borówek rozsypałam trociny, przykryłam kartonem i zrębkami.


W tym roku będę miała dużo bobu, przynajmniej dużo posadziłam z zimowego siewu. Teraz się zastanawiam co na tych grządkach posadzić po ich zbiorze. Planowałam tylko jedną grządkę, ale za dużo miałabym na niej roślin. Także poświęciłam grządkę na fasolkę szparagową i teraz się zastanawiam czy fasolka dobrze urośnie. Macie podobne poświadczenie?