Twój EM jakiś dziwny. Miłość do trawnika zwykle przechodzi facetom po roku, góra po dwóch latach biegania z kosiarką. Trudny egzemplarz Ci się trafił.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, niestety mój m. nie zajmuje sie wcale ogrodem. Nawet trawnikiem. Może kiedyś opowiem jak zakładałam go własnymi rękami. Może dlatego tak bardzo nie protestuję?
A dlaczego m. nie pomaga? Bo wtedy chciałby decydować, o wyglądzie rabat. On lubi nowoczesne, monochromatyczne, a ja jak widać na załączonych obrazkach. Zostawiłam mu dom do urządzania (choć nie do końca ), a ja przejęłam ogród.
Ja też lubię takie odliczanie. To jak odcinać codziennie centymetr w wojsku do zakończenia służby. Przynajmniej tak było kiedyś
A kot miał być taki jak Joli April. Ale raczej to podróbka
Prawda? Jakoś tak fajnie człowiek sie czuje jak uświadomi sobie, że jeszcze miesiąc z kawałkiem do wiosny.
Chociaż uważam, że wiosna zacznie się szybciej.