Dzięki dziewczyny za życzenia i za uznanie dla fotoreporterki Miło mi, nie wiem co mam na to odpisywać.
Mój karmnik chyba rzeczywiście stał się dodatkowo stołówką dla drapieżnika/ów. Dziś znów widziałam ptaszysko, ale nie wiem czy to ten sam ptak. Później wstawię foty, udało mi się złapać w kadr jak leciał, ale już tak wyraźnie nie widać.
A teraz najważniejsza wiadomość: naprawili niebo i znowu jest niebieskie!!! I słoneczko świeci! Nareszcie!
Zobaczcie jakie niebieskie tło.

A pod jaki numer dzwoniłaś w sprawie naprawy nieba???

Połaziłam, bo aż żal nie skorzystać z promyków, ale paluchy im zmarzły, bo zdjęcia robiłam. Wstawię kilka, a co.
Wszystko grubo opatulone śniegiem.



Czapki na głowach



Ale temu wystają uszy

jotka napisał(a)

A pod jaki numer dzwoniłaś w sprawie naprawy nieba???

Dostałam od proboszcza, ale zgubiłam karteczkę

haha, super te uszy kule pod śniegiem też piękne Chciałabym podobne kiedyś wyczarować skądś
u nas też niebieskie niebo było, chwilowo..
pozdrawiam!!

U nas prawie cały dzień niebieskie
Odpozdrawiam.

Widok ogólny



Inne czapki, normalnie rewia mody na podwórku



A jeżóweczka biedna wyłysiała na czubku i skromną mycką łysinkę przykryła



Sosna nałożyła tylko rękawiczki, a jałowce w tle kocykami się nakryły



A tu coś w śniegu piszczy

piękne zdjęcia, ale ja poproszę trochę tego błękitu nieba, u nas dalej szaro!

Dojdzie i do Was Irenko, już w nocy pewnie.

U nas pada śnieg.. ale taki drobny..... niech pada..... jeszcze luty to zima..a potem wiosna wróć..