Wracam na tory projektowe.
To moje półkole z choiny kanadyjskiej zaplanowanej na "średnio" formowany żywopłot. Przed choiną posadziłam 3 robinie Frisia w odległości ok. 1,8 od pasa z choiny. Na tą rabatę w tym roku nie znajdę czasu, ale mam część roślin do wysadzenia tu, więc co nieco muszę ogarnąć. To miejsce dość wilgotne, wiosną nawet mokre.
Przypomnę propozycje roślin na to półkole: kosaciec żółty, kosaciec syberyjski, miskant Morning L. a w nim werbena patagońska, hortensje. Dodatkowo Magnolia zaproponowała lilaka Palibin, jaśminowca Belle Etoile i piwonię (nastawiam się na Krinkled White lub coś w ten deseń). Wszystkie rośliny podobają mi się i teraz nie wiem czy mam wszystkie uwzględniać w nasadzeniach czy np. muszę wybrać pomiędzy lilakiem a jaśminowcem?
Drugi problem, to gdzie te rośliny sadzić. Czy mam obsadzać pas pomiędzy choiną a robiniami czy jeszcze przed robiniami? Rozumiem, że żywopłot z czasem zajmie sporo miejsca, więc jak to zorganizować?