z Twoich mapek chyba wynikało że za garażem ma być część gosdpodarcza czy użytkowa- nie do aranżowania zielenią, tak?
Bo jak nie, to nie powinnyśmy tak po kawałku dziergać, tylko znów całość, albo choć kawał ogrodu żeby się zgrywało.

jejku, ale Ty masz ogród.! Nie dasz rady jeszcze i tego za garażem obrabiać i jak tam damy rabaty ozdobne.
Matecznik tam zakładaj, pogadaj z Finką i biznes szkółkarski otwieraj.
albo dziką łąkę z ulami- tu z Pszczelarnią rozmawiaj

Byłam na podwórku i zrobiłam zdjęcia. Jeszcze zimne

Skarpa tylko na początkowym odcinku jest płaska. Dalej nie da się normalnie kosić. Bardzo zależy mi na tym, żeby ją czymś zadarnić, bo trawa tam zawsze straszy, a to jest na przeciw drogi. W okolicach garażu i za nim jeszcze pracujemy nad uformowaniem terenu, bo u nas nie było tak równo. Tu było dość spore zagłębienie a za garażem jest rowek, który biegnie przez całą naszą działkę, ale pod boiskiem i w całej części dochodzącej do garażu został przez nas "obudowany" i zasypany. Teraz kończymy za garażem.
Wzdłuż kostki betonowej ziemia będzie podebrana na równo z kostką. Przy samej bramie też jest rozkopane, bo tam będzie studzienka zbierająca wodę płynącą z całego podwórka i dalej odprowadzenie tej wody do rowka.

Tak, za garażem ma być stolarnia i inne królestwa mojego M, ale tam będzie wjazd pomiędzy garażem a szambem i cały tył garażu to ma być to królestwo. A ta część o którą teraz męczę jest do niczego konkretnego. Tam dosadziliśmy sosny i dęba i po prostu zalesimy, ale przy kostce tą stronę muszę ugrzecznić. Tam na ten las za skarpą jeszcze sporo ternu zostaje

No jak już nikt do starej babci nie będzie chciał na korepetycje przychodzić, to założę jakąś szkółkę

jej Aga chyba dopiero złapałam jak tam jest. Ja cały czas myślałam że jest odwrotnie ze skarpą- czyli tam gdzie jest wyżej myślałam że jest nisko. więc zadarniać chciałam dołek, a nie górkę.
Przepraszam. Zróbmy reset, co?

muszę wyjść teraz.
Znów patrzyłam na zdjęcia i nic nie kumam. Gdzie jest dołek, a gdzie górka? Kiedy się pomyliłam- wcześniej, czy przed chwilą?

Ten półokrągły placyk koło garażu jest na równo z garażem, a do bramy leci w dół. To miejsce koło garażu jest przydatne na parkowanie, rowery, zabawę itp. I tam zostawiamy trawnik, a reszta musi wyglądać.

Ok Magnolio, ja i tak mam wyrzuty sumienia, że tak Cię męczę. Jak znajdziesz chwilkę to zaglądnij jeszcze. Tymczasem dziękuję.

Narysowałam tą linię tak jak biegnie kostka, ale powstał teraz spory teren do zagospodarowania. Strzałki pokazują jak spada teren - to właśnie skarpa. Poniżej skarpy już w miarę równo.
Ja bym tam najchętniej posadziła te roślinki, które wcześniej zostały odrzucone w części pod domem, a podobały mi się. I np. widzę tu przy samej kostce tawułę brzozolistną, za nią pas berberysu purpurowego, ale już nie niskiego tylko zwykłego, a za nim np. jakieś bardzo wysokie trawy. Byłoby piętrowo i zasłoniłoby to widoki na dalszą część. Zimą nic by tam nie było ładnego niestety.Tylko nie umiem tego zaaranżować przez tą skarpę. Może drzewka skończyć tak jak teraz narysowałam? Albo zejść po tej linii do samego dołu?