Mirko, mam od wiosny więc nic więcej niż to, że zdobyła moje serce choć kwiaty nietrwałe i szybko się sypiące. Przy Pastelli miałam i mam jeszcze różowe kwiaty z drugiej strony ale bardziej mi przy niej pasują kremy, granaty i niebieskości, mam ją od tamtego roku.
Red Leonardo z przywrotnikiem mi się podoba ale na niego trzeba mieć miejsce, żółty zwłaszcza taki cytrynowy szukałam dla niego ale trudno znaleźć takie kwiaty, w tamtym roku zakupiłam krwawnik credo, bardzo mi się podobało ale nie wyszedł po zimie, ślimaki go zjadły całkowicie.
Fusy bardzo pomagają ale trzeba sukcesywnie cały sezon im dostarczać, liście mojej róży stały się bardzo zielone i duże i kwitła lepiej do końca sezonu.
Renato, bardzo lubię dodatki w różach aczkolwiek rabaty z samymi różami zwłaszcza jak są w wielkiej masie także robią wrażenie, mnie jednak zawsze skusi by coś dodać.
Dziś będą bodziszki.
Sanguineum

Patricia
Endressa, bardzo się rozsiewa.
Plenum