Odnośnie parapetu...M chciał zrobić szerszy, ale ja głupia pipa..stwierdziłam, że będzie głupio wygladało A teraz szerszy by się przydał.... nawet nie wiecie ile mi się połamie storczyków jak je wydłubuję do moczenia..... i wszystkie mi się nie mieszczą...... mam za mało parapetów w domu
U mnie dalej zimno i ciągle pada deszcz ....
Więc trochę fotek dla zagladających z czasów przed deszczowych...
Przepraszam, że każdemu nie odpisuję, ale z miła chęcia w przerwach czytam
Lewizjowy murek.. z umrożoną irgą.... ale odbija powoli...
Wszklarni z uprawami się spoźniłam, ale aksamitki mają się świetnie...... ale braku rzodkiewki sobie nie wybaczę..... ileż to było roboty aby posiać....grrrr
Aniu, lewizja urocza Poznałam ją dopiero na Ogrodowisku i mam nadzieję kiedyś ją mieć ...
Jej delikatny kolor z przełamaną szarością kamienia, ach
Tylko, czy ona nie ma jakiejś ładniejszej nazwy, bo ta kojarzy mi się niestety z lewizną Dla mnie pozostanie ona "pięknościa z gór"
Dawaj więcej takich fotek Lej miód na moje schorowane gardło
Jeśli chodzi o rzodkiewkę i aksamitki, to mam na odwrót - rzodkiewka w gruncie za kilka dni już do chrupania, a aksamitki wschodzą w szklarni
Szkoda, że tak daleko mogłybyśmy robić wymianę Z kożyścia dla dwóch stron..... a pieknotka to lepsza nazwa.....ale przyzwyczaiłam się do lewisji.
Jak powtarzam fotki to sorki...wrzucam tylko to co zmniejszyłam wcześniej..
Sklaniaczek
Widać, że jeszcze nieskończony..na razie komponuję..już kilka razy przesadzałąm na nowym kawałku rośłiny....... czekam na wenę..
Po lewej jest rząd różnych liliowców....... wszelkeij maści i koloru...ależ będzie pstrokato...nie mogąłm się zdecydować na określone.....wiec te najfajniesjze powieksze, a resztę keiedy rozdam.....a może przyzwyczaję sied owszystkich kolorów ?
To my obie w zeszłym roku szalałyśmy liliowcowo...
W tym szlejemy rózanecznikowo........ wyłamałam sie bukszpanowo...
Co wymyślimy na przyszły rok??????
Już się boje
U mnie też sporo liliowców szykuje się do kwitnięćia, szalałam w ubiegłym roku; mocne rośliny, idą jak trza
To my obie w zeszłym roku szalałyśmy liliowcowo...
W tym szlejemy rózanecznikowo........ wyłamałam sie bukszpanowo...
Co wymyślimy na przyszły rok??????
Już się boje
to ja chyba też!!!
oby żadnych wykopów, podkopów i innych ekstremów nie wymyślić!!