Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Mala_Mi 13:49, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Konstancja30 napisał(a)
żeby to wszystko oblecieć to chyba tygodnia trzeba ..." malwy we wsiowym " ... tak zapisałam w folderze ... kupić nasiona tak zapisałam w kalendarzu ... mam pękaty folder z tego szalonego ogrodu - tak !!! ... przecież tu żeby wrócić do jakiegoś ujęcia i nacieszyć się jakimś kfiatkiem trzeba machnąć w tył jakieś pięćdziesiąt stron ... a ja leniwa jestem to sobie pamięć laptopika obciążam ...

teorie bez polotu ... nie uśmiejesz się ale poznaj ..

1- pierwsza zakłada, że w tym areale już sama nie wiesz gdzie aktualnie szalejesz botanicznie i gdzie masz wrócić po - lubieżnie zakładam przerwie obiadowej lub - obowiązkowo zakładam po wykonaniu pracy zawodowej ... zatem żeby nie trafić w biegunowo odległy punkt i kontynuować prace tam gdzie zaczęłaś rozkładasz wielką białą szmatę i tam idziesz gdzie szmata zalega

2 - druga teoria skupia się na stopach ... odrzucam obucie Cię w gumaki i widzę stópki Anny w japonkach ... a czasu masz jak na lekarstwo więc nie możesz ciągle stóp szorować i tracić na jakieś tam pumeksowanie uczernionych stóp ... więc w obszarze prac rozkładasz szmatę i voila stópki czyste ... osobiście uważam, że nawet jeżeli moja teoria jest błędna to warta wykorzystania i przed opublikowaniem niniejszym opatentowuję a za prawo do użytkowania w pachruściu siem rozliczym ...

3 - to efekt kilku miesięcy na ogrodowisku ... wszystko może człowieka wypaczyć - pozytywne forum też i dlatego zupełnie nomalnie zakładam posianie trawy i nakrycie szmatą aby księciunio na czterech łapach i ptaszki jej nie zaszkodziły ... to dla mnie bardzo dziwna - najdziwniejsza z teorii bo skoro ja szmatę kładę aby nie rosło to jak u ciebie ma pod szmatą rosnąć ...

ale się naklikałam ... za piękną biel i fiolecik bardzo dziękuję ...

rupieć znów nam dokucza ... tym razem pompa wspomagania kierownicy ... obłęd


O w morde..... mi też takiego spisu brakuje..... muszę t ojakoś zarchiwizować, bo mi dalej niz 4 stronki nie chce sie cofac.....

A teraz wyjasnienie zagadki białej szmaty.....
To jest cieńka agrowółknina, przez którą przelatruje woda i promienie słoneczne, natoamiast słoneczko nie spali swoim ciepłem..... dlatego pod nią szybciej i lepiej rośnie.... a to mi mi własnie chodzi.... oczywiscie najszybciej rosna pod nia chwasty...

Tak ,że punkt 3 jest najbliższy prawdy, a nawet jest prawdziwy... bo ksieciunio oraz cała reszta dwunożnych która jeszcze sie tłucze po ogrodzie, bo musi dojsć do innych miejsc prac w ogrodzie ( i tu prawidłowy kawałek drugiego warinatu) rozdeptałaby nasionka, rozniosła i rosło by nierówno lub wcale..a że to glina to lepi sie jak przysłowiowa glina.....

Diałą agro najcieńsza kupiona przez internet w belce..wyszła ok. stówki z przesyłką... i teraz same zalety:
-trawa szybicje rośnie , bo ma lepsze warunki d orozwoju
-woda z podłoza nie paruje szybko..wystarczy podlac rano i cały dzień jest wilgotno.... (zysk na koszcie wody do podlewania a trawka szybciej rośnie bo nie ma sucho jak pieprz.... inaczej musiałabym podlewac cały czas.. z powodu upałów to niemożliwe.. i po pół godzinie miałąbym sucho...przez co trawa by nieskeiłkowała, a jak by skeiłkowała to przy tych upałach co były od razu by zdechła)
- ptaki nie wydziubią nasion
-człowiek i pies nie rozniesie nasion na butach/łapach
-w takei upały trzeba się liczyć z gwałtownymi burzami... juz raz nam zmyło cała posianą trawę.... taka agro zabezpiecza nasiona przed wymyciem w przypadku burzy
-można chodzić po tak posianej trawie bez większego uszczerbku dla niej.... a um nie ciagle trwaja prace wiec łazi sie po tym cały czas.....

Włąsnie M poszedł zdjąć cześć agro.... i przełozyc tam gdzie brakło.. bo tam gdzie nie ma agro to nawet nie skeiłkowałą...a tak gdzie była szmata.. juz zieloniutka szczotka..

Ni teraz ja sie opisałam.... uffff Idę sprawdzić keidy trawa byłą siana.. i ile potrzebuje czasu aby siezazielenić.... jeszcze rzadka, ale z boku zielonkawo ...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Konstancja30 13:55, 15 lip 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
właśnie to ile czasu potrzeba bardzo ale to bardzo mnie interesuje ... u nas przed domkiem trawka pilnie potrzebna
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Mala_Mi 14:01, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
JUż wstawiam fotki.... Poczkaj 15 min.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:16, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Poszłam cyknąć trawkę, obcykałam więcej... i co i znów mam problem co pokazać.....

Więc odnośnie trawy.. siałam ją 2 lipca.... czyli 2 tygodnie temu.....
Po prawej istniejący trawnik, po lewej trawa siana..... łysa i niezagęszczona


Ale z boku już zielono... Zakaz patrzenia z góry!!!!





Trawka siana w tym tygoniu pod agro ma już szczecinkę o długosci 1 cm.... a nieprzykryta... nawet nie zaczęła..... Fotek nie zrobiłam, ale wyciagnięcie gwożdzi z tej gliny... to jest cieżka praca... musisz uwieżyć na słowo..

a teraz wrzucę jeszcze klika fotek.... chabaziowiska...

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:23, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Sorki, ale mi nie wolno chodzic do ogrodu z aparatem...
Moje głodomorki....

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:25, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
To też głodomorki......

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:28, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
I jeszcze skalniak z mikołajkiem... w 1 szt, i owsem wieczniezielonym


Delosperma..... o ta na spotkaniu będzie kwitła..... to długodystansowiec.. całe lato..



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:30, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Rozwary na skalniaku...



Ostnice pod skalniakaiem



Jeżówki wystajace zz za skalniaka...


I te same jak już weszłam zasklaniak...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:32, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Floksiki


Jeżówki


Cebulowa rabata


Widoki znad wsiowego..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 14:36, 15 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Rozwary wysokie...



I biały niziutki...



I wodne niebieskie...


I koniec na dzisiaj..... i ma wystarczyć na cały tydzień.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies