Jakieś liliowce..




I na więcej czasu brak... byście o mnie nie zapomnieli... bo jakos się tak cicho zrobiło....

asc napisał(a)

I tegoroczne nowe nabytki jeżówkowe..



A to mama jezówka..



A to koło niej jej dzieci... w takim zagęcszczeniu sie rozsiewają...

Piękne jeżówki - w sobotę Ci je trochę przerwiemy.

Wpadłam zobaczyć tego lwa i ..faktycznie lew jak żywy i to ogrodzenie..no ruzumiem w zupełności dlaczego jesteś fanką tego ogrodzenia)

abiko napisał(a)

Wpadłam zobaczyć tego lwa i ..faktycznie lew jak żywy i to ogrodzenie..no ruzumiem w zupełności dlaczego jesteś fanką tego ogrodzenia)

Ogrodzenie w trole.. super.. a trole są rzeżbione, żaden szajs.....

Faktycznie kotek super

Rewlka ogrodzenie kot tez wyglada jak zywy

Kondzio napisał(a)

Rewlka ogrodzenie kot tez wyglada jak zywy

Bo lew jest żywy.. maja prawdziwego lwa.. od maleńkiego A teraz troszkę urósł...
To jest artykuł z gazety.. z maja... teraz Simba już jest więskzy.. i dostojny....
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120506/MAGAZYN/120509929

asc napisał(a)



To niebieskie przy trawkach fliczne

To jednoroczne astry,,,, śliczne...

Na astry nie wpadłabym ale położę to na karb kąta ujęcia a nie na braki wiedzy botanicznej ... Dzieci mamy jeżówki jeżeli odziedziczą jej urodę a nawet gdy nie mają szansę na koronę ... Ania jesteś wielka skoro to ogarniasz ... Ja po kilku dniach zmiany klimatu na bardziej toksyczny ale to o powietrzu bo nie ma Kraków najczystszego co zrekompensowałam sobie znakomitym towarzystwem i odreagowałam mam kolorowy zawrót głowy i trudny powrót do rzeczywistości a tu wracać trzeba szybko bo niebawem kolejny wyjazd

ojej to ludzi w polsce stac na takie kotki

Ania, po przeczytaniu tego artykułu o lwie w ogrodzie jestem zszokowana ... też myślałam, że to jakiś 'wyrób', nie daj boże wypchany ... ale że prawdziwy obok domu....? no, mają ludzie pomysły nietypowe... ale z pewnoscia jest mu w tej domowej 'sielance' świetnie, nie ma pzrecież porównania z cyrkiem czy zoo ...