Klamber napisał(a)

Aniu, zapasowe już zafoliowane, przed zrobiłem zdjęcie. będziesz miała 3 czerwoną, różową i żółtą wielką.
Teraz jem śniadanko a po, idę kopać kabanosy i parówy, Tak się zastanawiam czy ta kareta Pomieści jeszcze Królewnę chyba zamienię ją w żabę i wpuszczę do balii. .

Woow..... ale aby odczarować królewnę to musisz ja pocmokać

Sorki, że tak szybko, ale rozumiecie............

Jak tam uwas z pogoda unas leje i jest straszna burza

Kondzio napisał(a)

Jak tam uwas z pogoda unas leje i jest straszna burza

Kondzio - jak masz chwilę to rób pierogi z suszonymi śliwkami. Ryszard z Tarnowa baaaardzo lubi he he .

Jak bym wiedział to bym zrobił ale jeszcze jestem w pracy to bym kogoś poprosił bo ja nie umiem gotować

Ania - pliii.....s zobacz do wiadomości, bo już normalnie gryzę pazury.

A to z wczorajszej wyprawy mojego m. i córy - ja siedziałam w biurze

Bawcie się dobrze, buziaczki dla wszystkich!

Aniu - życzę Wam baaaaaaardzo udanego zlotu, ślicznej pogody oraz wspaniałych wrażeń, których na pewno będzie niezliczona ilość. A kiedyś jak pojadę może w Twoje okolice to się wproszę

Kochani poczytałąm... ale zajrzałam tylko sprawdzić czy jakieś zabłakane owieczki jeszcze nie obryzają pazurków...... Sorki, że mnei nie było przy kompie, ale przeznaczyłąm tylko jeden dzień na przygotowania spotkania.. i szczerze mówiac nie wyrabiałam na zakrętach....
Melduję, że Irenka dotarła cało...... KOnstancja z M też.........

U nas nie padało i nie było burzy..... szkoda, bo nie miałąm kiedy podlać ogrodu.. truno musi sobie radzić sam...

Aniu, przygotowałam co nieco w kuchni, idę spać bo padam. Do jutra!